W ostatnich miesiącach testowałam spray przeciw wypadaniu włosów Kérastase Stimulise i dziś przychodzę z recenzją. Produkt zamknięty jest w eleganckim, minimalistycznym opakowaniu typu spray o pojemności 125 ml. Opakowanie jest zarówno estetyczne, jak i funkcjonalne.
Producent zaleca aplikację 6 psiknięć bezpośrednio na skórę głowy, najlepiej codziennie. Mimo tej zalecanej ilości, mgiełka okazała się bardzo wydajna. Mgiełka nie skleja włosów i nie zauważyłam, żeby przyspieszała przetłuszczanie się skóry głowy – to dla mnie duży plus.
Przejdźmy do najważniejszego – czy działa? W moim przypadku – tak. Po kilku tygodniach regularnego stosowania zauważyłam wzrost baby hair, szczególnie w okolicach skroni. Co więcej, część z nich ma już około 10 cm długości, a ciągle pojawiają się nowe włoski, co bardzo mnie cieszy.
Nie będę ukrywać – Kérastase to produkt z wyższej półki cenowej, ale jego wydajność i widoczne efekty sprawiają, że mimo wszystko warto sięgnąć do portfela.
Jeśli borykasz się z wypadaniem włosów i szukasz skutecznego, a jednocześnie lekkiego i przyjemnego w codziennym użyciu produktu – mgiełka Kérastase może być strzałem w dziesiątkę.
A Wy? Znacie produkty Kérastase?
Używacie wcierek przeciw wypadaniu włosów?