1) Dobrze czuję się w ciemnych kolorach.
W mojej szafie dominuje czerń, granat, szarość i czerwień <3. Mam mało jasnych rzeczy, dlatego białe/ jasne pranie puszczam raz w miesiącu.
2) Nie lubię butów z białą podeszwą.
Jeśli chodzi o obuwie to także wybieram ciemne kolory. Ideałem są całe czarne sneakersy, a wbrew pozorom wcale nie jest łatwo takich znaleźć. Nie lubię ciemnych adidasów na jasnym spodzie.
3) Niektóre moje ubrania mają po kilka lat,
rekordziści pewnie po 7-8 lat. Dbam o swoje ciuchy, dlatego niektóre są ze mną bardzo długo.
4) Ciężko mi sobie coś kupić w sieciówkach.
Dzisiejsze fasony nie pasują do mojego stylu i figury. Krótkie bluzki odsłaniające brzuch, oversizowe bluzy dodające kilogramów… to nie dla mnie.
5) Nie lubię prasować,
dlatego opracowałam system rozwieszania prania, tak aby uniknąć tego przykrego obowiązku.
6) Nie podążam ślepo za modą.
Noszę to co mi się podoba, w większości są to klasyczne i uniwersalne wzory.
7) Rzadko noszę spódnice i sukienki
(wyjątkiem są upalne letnie dni, gdy taki strój sprawdza się u mnie najlepiej). Zimą i jesienią jest mi cieplej w spodniach, poza tym do pracy jeżdżę na rowerze, więc też wygrywa kwestia wygody.
Jakie kolory dominują w Twojej szafie?