Balsam w słoiczku Nuxe zyskał miano kultowego. Sama go mam i często używam, głównie na noc, ponieważ świetnie regeneruje usta. Kosmetyki w słoiczkach nie są tak wygodne jak sztyfty, dlatego dzisiaj pod lupę biorę pomadkę Nuxe. Czy okaże się równie dobra?
Pomadka znajduje się w prostym, wykręcanym opakowaniu o pojemności 4 g. Online dostaniemy ją już od 20 zł. Ma lekką konsystencję, delikatnie nabłyszcza usta. Nawilżenie jest dosyć powierzchowne i krótkotrwałe. Niestety, u mnie ta pomadka bardzo szybko się zjada. Minusem jest też wydajność. Muszę często ponawiać jej aplikację i dosłownie kurczy się w oczach. Plus dostaje za solidne opakowanie.
Zdecydowanie nie jest to silnie nawilżająca pomadka, której szukałam. Zmyliło mnie świetne działanie balsamu w słoiczku i miałam nadzieję, że ten sztyft będzie jego odpowiednikiem idealnym na dzień. Niestety są to dwa kompletnie inne produkty, o różnym działaniu.
Mieliście kiedyś tą pomadkę lub słynny słoiczek Nuxe?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)