Wakacje za pasem, a co za tym idzie lada dzień możemy spodziewać się słonecznej, gorącej pogody. Nie przepadam za upałami, które potrafią wykończyć, zwłaszcza gdy trwają kilka dni z rzędu. W takie dni staram się pić dużo wody i chłodzić się w miarę możliwości. Pomagają prysznice, najlepiej z użyciem orzeźwiającego żelu. Fajnie w tej roli sprawdzi się bohater dzisiejszego wpisu, czyli żel pod prysznic Kneipp Relaxing z lawendą.
Kupując ten produkt spodziewałam się delikatnych, wyciszających i relaksujących nut zapachowych, jednak produkt jest orzeźwiający, mocno ziołowy. Żel znajduje się w ładnej butelce o pojemności 250ml. Swoje opakowanie kupiłam za granicą i nie był to budżetowy produkt. Jeśli dobrze pamiętam w cenie regularnej kosztował ok. 7 euro.
Kosmetyk dobrze się pieni, bez problemu oczyszcza skórą, nie powodując jej wysuszenia. Myślę, że będzie ciekawym produktem na lato, aczkolwiek dziwi mnie grafika z lawendą i nazwa ‘Relaxing’. Myślałam, że żel będzie idealny do wieczornej kąpieli, aby wyciszyć się przed spaniem, jednak mamy do czynienia ze świeżym, energizującym zapachem.
Lubicie orzeźwiające kosmetyki do ciała? Jak radzicie sobie w upały?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)