Miałam kiedyś pomadkę w pięknym malinowym kolorze i choć nie sięgałam po nią często, to bardzo ją lubiłam. Niestety musiałam się jej pozbyć, bo była mocno po terminie. Postanowiłam poszukać dla niej zastępstwa, co wcale nie było łatwym zadaniem. Jak to często bywa, na egzemplarz w pożądanym odcieniu natknęłam się szukając zupełnie czegoś innego. Szminka E.L.F. Sheer Slick w kolorze Dragon Fruit od razu skradła moje serce.
Pomadkę kupimy w cenie ok. 29,00 zł / 1,9 g. Producent kusi owocowymi zapachami oraz obietnicą gładkości i nawilżenia. Szminka przypomina trochę balsam do ust pod względem konsystencji. Ma bardzo miękką, masełkowatą formułę. Dosłownie rozpływa się na ustach. Nawilża je i pielęgnuje, dlatego nie musimy się martwić suchymi, spierzchniętymi wargami. Dragon Fruit ma intensywny, mocno napigmentowany malinowy kolor.
Niestety przez jej konsystencję dosyć szybko 'się zjada'. Ciężko nią dobrze obrysować usta, więc konturówka jest wskazana. Bez obrysowania konturu ust, szminka może migrować. Plus dostaje za śliczny kolor, pigmentację i nawilżanie. Minusem jest jej trwałość. Mimo wszystko lubię ją, głównie ze względu na ciekawy odcień, którego długo szukałam.
Lubicie mocne/ nietypowe kolory pomadek do ust?