Zaglądając do mojej szafy zobaczycie, że większość rzeczy mam w stonowanych, podstawowych kolorach. Lubię szarości, czerń, odcienie granatu, w tym jeans. Mniej jest u mnie jasnych kolorów z podstawowej palety takich jak biel czy beż. Oczywiście jest też miejsce na odrobinę szaleństwa, bo kocham czerwień, którą jednak trzeba z czymś łączyć. Odcienie czerwonego fajnie współgrają zwłaszcza z czernią, dlatego dobrze mieć basici w uniwersalnych odcieniach.
Niedawno przyszła do mnie kolejna paczka ze współpracy ze sklepem femmeluxe.co.uk. Tym razem postawiłam na ubrania bazowe, które zapewniają komfort i wygodę. Myślę, że do końca kalendarzowej zimy, aura zaskoczy nas mroźnymi dniami, dlatego wybrałam dla siebie dzianinowy komplet sweter + leginsy. Zestaw jest bardzo ładny. W planach miałam noszenie sweterka osobno, ale okazał się dosyć krótki, więc do pracy go nie ubiorę.
Miłą niespodzianką okazał się długi kardigan z bufiastymi rękawami. Materiał jest gruby, mięsisty (50% bawełna, 50% akryl) i bardzo ciepły. Sprawdza się do codziennych stylizacji, ale także po domu jako szlafrok ;). Jakiś czas temu pokazywałam Wam 3-częściowy zestaw, składający się z kardiganu, topu i spodni. Spodobał mi się na tyle, że zamówiłam kolejny set, tym razem w czarnym kolorze.
Nie mogło obyć się bez sławnych dresów, ale na swoje usprawiedliwianie dodam, że tym razem komplet zamówiłam dla siostry. Dresy oraz inne zestawy do domowego relaksu na kanapie znajdziecie w kategorii women’s loungewear sets.
Jakich kolorów macie najwięcej w swoich szafach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)