W ostatnim wpisie pokazywałam Wam moje zakupy kosmetyczne. Przy okazji Black Friday chciałam uzupełnić szafę o kilka cieplejszych rzeczy na zimę. Zrobiłam spore zamówienie online, niestety wszystkie rzeczy okazały się za duże. Część ubrań zamówiłam drugi raz w mniejszym rozmiarze, ale sporo z tych, które mi się podobały zdążyło się już wyprzedać. Na pocieszenie została mi paczka ze współpracy z femmeluxe.co.uk.
Robi się coraz chłodniej, w wielu miejscach spadł już pierwszy śnieg. Nie mogło, więc obyć się bez sweterka. Zamówiłam dłuższy model z rozcięciami na bokach, ale wolę go nosić podwiniętego. Na uwagę na pewno zasługuje jego oryginalny kolor, który jest ciężki do uchwycenia na zdjęciu. W rzeczywistości jest bardziej jaskrawy, intensywny. Właśnie czegoś takiego brakowało w mojej szafie.
Jeśli śledzicie mojego bloga, to na pewno wiecie, że bardzo lubię dresy Femme. Tym razem zamówiłam 3 komplety, z czego jeden to typowy dres. Dwa pozostałe to casualowe zestawy, idealne na relaks na kanapie. Beżowy komplet składa się ze sweterka z dekoltem w łódkę oraz spodni z kieszeniami. Trzy częściowy zestaw (top, kardigan i spodnie) urzekł mnie swoim kolorem. Set dobrze prezentuje się w całości, ale poszczególne elementy można nosić osobno. U mnie fajnie sprawdza się sweterek założony do jeansów.
Ostatnią rzeczą z zamówienia jest klasyczny dres z rozpinaną bluzą. Mam już taki komplet w innym kolorze i bardzo go lubię. Dres jest grubszy, ma lekkie ocieplenie w środku, dlatego nie rozstaję się z nim podczas weekendów spędzonych w domu. Więcej dresów i domowych zestawów znajdziecie tutaj -> Women’s loungewear sets. Na koniec przypomnę, że Femme Luxe to nie tylko dresy, więcej inspiracji znajdziecie w linkach poniżej:
Udało się Wam kupić coś ciekawego na Black Friday?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)