W dzisiejszym wpisie chciałam pokazać Wam nowości Oriflame. Kiedy myślę Oriflame, cofam się do czasów szkolnych i katalogów rozprowadzanych przez koleżanki. Fajnie jest wrócić po czasie do marek używanych w przeszłości i zobaczyć, jak zmieniły się na przestrzeni lat.
Myślę, że Oriflame kojarzy każdy, chociażby ze słyszenia. Kiedyś przejrzenie katalogu nie było takie łatwe, zwłaszcza gdy nie znało się żadnej konsultantki. Dzisiaj kosmetyki Oriflame bez problemu można zamówić online. Klikając tutaj sprawdzicie aktualną ofertę, a po zarejestrowaniu na stronie możecie zamawiać produkty z 20% zniżką. Bez limitów, bez minimalnej kwoty zamówienia. Rejestracja jest darmowa, więc warto skorzystać.
W ofercie znajdziemy szeroki wybór produktów. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy był zestaw balsamów do ust w słoiczkach Tender box. Balsam w wersji podstawowej kojarzę z dawnych lat, ale cieszę się, że wybór zapachów został rozszerzony. W pudełku znalazły się 4 jajeczka: o zapachu czarnej porzeczki, z olejem z nasion borówki czarnej, różany oraz brzoskwiniowy. Już sam wygląd pudełka przypadł mi do gustu, podobnie z zapachami. Mam nadzieję, że działanie mnie nie rozczaruje.
W ramach współpracy skusiłam się, także na tusz do rzęs The One Eyes Wide Open Mascara o oryginalnej szczoteczce, która ma zapewnić ekstremalne podkręcenie. Mam dosyć długie rzęsy, niestety są cienkie i proste, dlatego efekt podkręcenia to dla mnie must have. Maskara czeka w kolejce na testy, niebawem przekonam się jak szczoteczka spisze się w akcji.
Lubię poznawać nowe zapachy, a wygląd opakowania jest dla mnie równie ważny jak kompozycja zapachowa. Woda Toaletowa Masquerade zamknięta jest w niebanalnym, fioletowym flakonie. Jest to nieprzytłaczający, kwiatowo-owocowy zapach, w którego kompozycji znajdziemy:
nuta głowy: pomelo, mandarynka i malina
nuta serca: dalia, jaśmin i kwiat pomarańczy
nuta bazy: drzewo sandałowe, wanilia i pianka marshmallow
nuta serca: dalia, jaśmin i kwiat pomarańczy
nuta bazy: drzewo sandałowe, wanilia i pianka marshmallow
Kartkując katalog zauważyłam, że oprócz produktów typowo kosmetycznych można tam znaleźć biżuterię, dodatki i akcesoria takie jak torebki, apaszki, okulary przeciwsłoneczne oraz suplementy diety. Ciekawa jestem jak wypadają jakościowo, więc jeśli mieliście jakiś z nich koniecznie dajcie znać w komentarzu.
Lubicie markę Oriflame?
Chętnie poznam Waszych ulubieńców.