Pielęgnacja ust to dla mnie priorytet. Nie ma nic gorszego niż spierzchnięte wargi z ostającymi, suchymi skórkami. Jesienią i zimą, zawsze najbardziej cierpią moje usta i dłonie, które mają dużą skłonność do przesuszania. Nic więc dziwnego, że nigdzie nie ruszam się bez balsamu do ust i kremu do rąk. Jeśli chodzi o ten pierwszy to przetestowałam naprawdę dużo produktów do pielęgnacji ust. Niedawno mój wzrok przyciągnęły nowe balsamy do ust Botanical Organic LAURA CONTI.
Balsamy Laura Conti Botanical zostały stworzone z troską o środowisko i wyróżniają się na tle innych produktów kilkoma cechami:
100% biodegradowalne
zero waste
wolne od plastiku
papierowe opakowania
organiczny skład
zero waste
wolne od plastiku
papierowe opakowania
organiczny skład
Sporym zaskoczeniem jest opakowanie, wykonane z papieru. Sztyft nie posiada plastikowego mechanizmu wysuwającego. Należy popchnąć palcem spód opakowania, żeby wydostać produkt ze środka. Również konsystencja balsamu jest inna; twardsza, bardziej zbita. Najlepiej lekko rozgrzać balsam przykładając do go na kilka sekund do ust, aby jego aplikacja przebiegła bezproblemowo.
Balsamy dostępne są w 3 wersjach, które widzicie na zdjęciach. Mają przyjemne naturalne, składy i bardzo fajne działanie. Pozostawiają na ustach lekko wyczuwalną powłoczkę, nie zjadają się, tak szybko jak pomadki o lekkiej konsystencji. Na pewno trzeba się przyzwyczaić do nietypowego opakowania i innej formuły balsamu, ale myślę, że warto, bo działanie wynagradza ten wysyłek, a i nasza planeta nieco odetchnie od wszechobecnego plastiku.
Balsamy dostępne są w przystępnej cenie (ok. 14 zł) m.in. w drogerii Rossmann. Mój zestaw dostałam do testów od firmy Laura Conti.
Co sądzicie o tego typu produktach?
Przywiązujecie uwagę do opakowania kosmetyków?
Przywiązujecie uwagę do opakowania kosmetyków?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)