Zaręczyny to wyjątkowe wydarzenie, które budzi wiele emocji. Głównie tych pozytywnych, w końcu to deklaracja miłości i zapowiedzi wspólnego życia. Okazuje się, jednak, że przygotowanie do oświadczyn bywa stresujące i nie chodzi tylko o sam wybór pierścionka, choć jest to ważny element. Pojawia się wiele wątpliwości związanych z wyborem modelu, rodzajem materiału, z jakiego jest wykonany, kończąc na praktycznych względach jak chociażby dobór rozmiaru.
Panowie często mają problem, z trafieniem w gust wybranki, dlatego poproszenie o pomoc zaufanej osoby wydaje się dobrym rozwiązaniem. Nie zawsze jednak można rozwiać w ten sposób wszystkie wątpliwości. Sporo kontrowersji budzi kwestia ile powinien kosztować pierścionek zaręczynowy? Na forach aż roi się od podobnych wątków i jak często w życiu bywa, ciężko znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie.
Wokół zaręczynowego krążka powstało wiele przesądów. Mówi się, że wg tradycji przyszły pan młody powinien wydać minimum 3-krotność swojej wypłaty. Jak to się ma w praktyce? Wszystko zależy od możliwości finansowych oraz decyzji samego zainteresowanego. Niektóre kobiety marzą o drogim pierścionku, inne wręcz przeciwnie. Wolą przeznaczyć pieniądze na nadchodzący ślub i wesele lub boją się nosić na co dzień tak wartościowego przedmiotu na palcu. Ważne jest to, aby pierścionek podobał się wybrance. W końcu to symbol miłości łączącej dwoje ludzi i choć budzi wiele emocji, to pamiętajmy, że nie jest najważniejszy ;)
Przechodząc do bardziej praktycznych wskazówek. Myślę, że warto postawić na klasykę. Najchętniej wybieranym kruszcem jest złoto, które symbolizuje czystość i wytrwałość. Jest odporne na uszkodzenia i występuje w kilku wersjach kolorystycznych. Nie każdy lubi żółte złoto, więc dobrą alternatywą jest platyna. Co jeśli, jednak z jakichś względów nam nie odpowiada (cena, uczulenie na złoto)? Czy wypada kupić srebrny pierścionek zaręczynowy? Jeśli wybranka otwarcie przyznała, że taki właśnie by chciała, to czemu nie? W innym wypadku, bezpieczniej jest postawić na sprawdzone złoto. Choć widziałam śliczne, srebrne pierścionki (do kupienia tutaj -> promise rings) to istnieje ryzyko, że srebro może szybko czernieć i będzie się kojarzyć ze zwykłą, codzienną biżuterią, a nie tą „wyjątkową”, która zostanie jako pamiątka na całe życie.
Według przesądów w pierścionku należy unikać pereł, które przynoszą smutek i cierpienie oraz opalu, który przynosi nieszczęście. Neutralne pozostają rubiny, szmaragdy, topazy, szafiry, ametysty i nieśmiertelne diamenty. Diament, jako najtwardszy minerał, symbolizujący trwałość i niezniszczalność i to właśnie on wiedzie prym wśród najchętniej wybieranych kamieni na zaręczyny. Osoby ceniące oryginalność, uciekające od rutyny i nieszczególnie lubiące klasyczną biżuterię, również znajdą dla coś dla siebie. Myślę, że na brak wyboru nie można narzekać, także jeśli chodzi o niestandardowe rozwiązania. Co powiecie na pierścionek-obrączkę 2w1 z grawerem? (women ring). Pierścionki, z wpisu wykonane są ze srebra i możecie zobaczyć je po kliknięciu w linki. Osoby niezainteresowane tematyką ślubno-zaręczynową odsyłam tutaj -> cheap engraved bracelets, gdzie znajdziecie modne, srebrne bransoletki.
Ile waszym zdaniem powinien kosztować pierścionek zaręczynowy?
Myślicie, że wypada dać srebrny pierścionek na zaręczyny?
Myślicie, że wypada dać srebrny pierścionek na zaręczyny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)