Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami moją opinią na temat keratynowej odżywki do włosów bez soli z serii Cameleo Anti–Damage marki Delia. Produkt dosyć długo gościł w mojej łazience, dlatego miałam sporo czasu, aby dobrze zaznajomić się z jego działaniem. Niedawno zużyłam go do ostatniej kropelki, więc pora na podsumowanie.
Odżywka znajduje się w tubie wykonanej z miękkiego plastiku. Opakowanie ma 200 ml i kosztuje ok. 11 zł. Produkt dedykowany jest do pielęgnacji włosów bardzo zniszczonych. Ma za zadanie odbudować uszkodzenia, regenerować, wygładzać i wzmacniać warstwę ochronną włosów. Konsystencja kosmetyku jest gładka, kremowa. Łatwo rozprowadza się na kosmykach. Ma przyjemny zapach, który pod koniec użytkowania stracił na intensywności.
Odżywka znajduje się w tubie wykonanej z miękkiego plastiku. Opakowanie ma 200 ml i kosztuje ok. 11 zł. Produkt dedykowany jest do pielęgnacji włosów bardzo zniszczonych. Ma za zadanie odbudować uszkodzenia, regenerować, wygładzać i wzmacniać warstwę ochronną włosów. Konsystencja kosmetyku jest gładka, kremowa. Łatwo rozprowadza się na kosmykach. Ma przyjemny zapach, który pod koniec użytkowania stracił na intensywności.
Po użyciu odżywki nie miałam problemu z rozczesaniem włosów. Były miękkie i wygładzone, czasem wykazywały tendencję do puszenia się i elektryzowania. Pasma wyglądały na zdrowe i błyszczące, jednak nie zaobserwowałam dogłębnej regeneracji, o której wspominał producent. Wg mnie działanie jest dosyć powierzchowne i krótkotrwałe. Z pewnością nie jest to produkt, który nic nie robi z włosami, bo pozytywny efekt jest widoczny. Fajnie sprawdza się do codziennego stosowania, najlepiej w połączeniu z innymi produktami pielęgnacyjnymi, jednak nie wyróżnił się na tyle, abym myślała o jego zakupie podczas kolejnej wizyty w drogerii.
Znacie tą serię produktów pielęgnacyjnych Delia?
Po jakie odżywki do włosów sięgacie najchętniej?
Po jakie odżywki do włosów sięgacie najchętniej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)