Lubię świąteczny klimat, zwłaszcza gdy przechadzam się wieczorami po mieście. Podobają mi się świąteczne iluminacje, udekorowane witryny sklepów, choinki w oknach. Niejedno miasto w okresie przedświątecznym wygląda lepiej po zmroku niż w dzień. Wiele miejsc organizuje tymczasowe atrakcje jak lodowiska, wystawy rzeźb z lodu czy chociażby, bardzo popularny diabelski młyn. Myślę, że to niezła gratka dla dzieciaków, ale nie tylko.
W tym roku pojechałam na dwa jarmarki bożonarodzeniowe. W zasadzie oba odwiedziłam w jeden weekend przy okazji wizyty Belgii. Spędziłam mile czas w Gandawie, skąd pociągiem pojechałam do Lille we Francji. Przyznam szczerze, że oba miasta zachwycają. Migawki z wyjazdu znajdziecie poniżej. Mam nadzieję, że nastroją Was świątecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)