Chyba jesień zawitała już na dobre. Temperatura spadła i można nieźle zmarznąć, zwłaszcza rano. Przestawienie zegarków spowodowało, że na dworze robi się jeszcze szybciej ciemno. Niektórych cieszą długie wieczory, u mnie niestety brak słońca sprawia, że szybko czuję się zmęczona i senna. Jesień, ani zima nigdy nie były moimi ulubionymi porami roku. Niestety nie pozostaje mi nic innego jak zaprzyjaźnić się z kocykiem i wyczekiwać wiosny ;)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać październikowe denko, które pod względem ilości zużytych produktów nie prezentuje się imponująco. Z resztą sami zobaczcie.
1) Selfie Project lekki krem matująco nawilżający
Nie pokładałam wielkich nadziei w tym kremie, a jednak wypadł bardzo poprawnie.
Nie wiem czy kupię ponownie.
2) Bandi Hydro Care krem do twarzy
Przyjemny kosmetyk, który spisał się świetnie w roli kremu na noc.
Kupię ponownie.
3) Indigo odżywka do paznokci
Nadawała ładny połysk na pazurkach. Pod względem działania, także byłam z niej zadowolona.
Kupię ponownie.
4) Listerine Cool Mint płyn do płukania ust
Ostra, mocno alkoholowa płukanka, którą musiałam rozcieńczać wodą.
Następnym razem wybiorę coś delikatniejszego.
Nie kupię ponownie.
5) Kiwi odświeżacz do butów
Produkt, do którego wracam regularnie.
Kupię ponownie.
6) Palmolive truskawkowy żel pod prysznic
Żel, który oczarował mnie zapachem.
Pisałam o nim tutaj.
Kupię ponownie.
7) Dove szampon do włosów Intensive Repair
Choć nie zauważyłam efektów regeneracyjnych na moich włosach, to lubiłam go używać. Moja czupryna pozytywnie na niego reagowała.
Kupię ponownie.
Znacie któryś z tych kosmetyków?
Lubicie jesień i zimę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)