Lubię maj, bo to miesiąc moich urodzin i zawsze przywędruje do mnie coś fajnego. Dostaję sporo newsletterów ze zniżkami, bonów promocyjnych i choć przeważnie z nich nie korzystam, to w okresie urodzinowym czuję się usprawiedliwiona ulegając temu marketingowi ;)
Od marki Kolastyna dostałam zestaw produktów do opalania. Zazwyczaj unikam słońca jak mogę, ale Ci co śledzą mojego IG, dobrze wiedzą, że w tym roku trochę poplażowałam we Włoszech ;)
W ramach kontynuacji współpracy z marką Dermena dostałam produkty przeciw wypadaniu włosów: żel i tabletki.
Szczęście się do mnie uśmiechnęło i na jednym z blogów wygrałam zestaw lakierów Ciate mini.
W ramach prezentu urodzinowego złożyłam zamówienie na stronie Yves Rocher. Od dawna ciekawiły mnie ich pomadki i mini kremy do rąk. Mam nadzieję, że się sprawdzą.
Od siostry dostałam butelkę filtrującą Dafi, w uroczym, miętowym kolorze. Prezent bardzo trafiony, tym bardziej, że ostatnio praktycznie się z nią nie rozstaję <3
Zanim dotarła do mnie niespodzianka od Kolastyny, kupiłam kremy z filtrami. W kosmetyki zaopatrzyłam się w Meidolanie i szczerze mówiąc wzięłam je kompletnie w ciemno. Do zakupów dostałam kilka próbek kosmetyków Bottega Verde.
Próba zastąpienia droższego Veeta tańszą Baleą skończyła się fiaskiem (klik), dlatego wróciłam do starych, sprawdzonych kremów do depilacji Veet.
Przybyło Wam ostatnio coś fajnego, czy raczej zaciskacie pasa i oszczędzacie na wakacyjny wyjazd?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)