Maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień to miesiące, w których odbywa się najwięcej ślubów i przyjęć weselnych. Wybór kreacji na tego typu uroczystość nie jest łatwy. Ze ślubami wiąże się wiele przesądów i tradycji, które dotyczą również koloru sukienek zaproszonych pań.
Żelazną zasadą w tej kwestii jest unikanie białego koloru, który tego dnia jest zarezerwowany wyłącznie dla Panny Młodej. Biała sukienka nie jest mile widziana. Może być odebrana jako brak gustu a nawet szacunku dla Pani Młodej.
Innym kolorem, który nie pasuje do tego typu uroczystości jest czerń. Garnitury i smokingi w tym kolorze są akceptowalne, natomiast klasyczna mała czarna już niekoniecznie. Czarny jest kolorem żałobnym i nie powinno się go zakładać na wesele.
Spotkałam się także z opinią, że czerwień nie jest najlepszym wyborem. Ma bowiem symbolizować namiętność i zazdrość. Wg przesądów przepowiada rychłą zdradę w świeżo zawartym małżeństwie.
W kwestii bieli i czerni zgadzam się w 100%, natomiast co do czerwieni mam wątpliwości. Ostatnio będąc na ślubie zauważyłam, że wśród damskiej części gości przeważały czerwone kreacje. Zabobon wydaje mi się nieco przesadzony.
Myślę, że fajną opcją na ślub jest klasyczna maxi. W połączeniu z eleganckimi dodatkami stanowi świetny duet. Niestety,
aby znaleźć sukienkę idealną trzeba spędzić mnóstwo czasu chodząc po sklepach,
dlatego skłaniam się ku opcji zakupów online. Może to banalne, ale często kupuję suknie wieczorowe na allegro.
Jakie jest wasze zdanie na temat kolorów sukienek na weselu?
Wypada ubrać biel, czerń lub czerwień?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)