Ostatnio mój wolny czas trochę się skurczył, co z resztą widać po zmniejszonej aktywności na blogu. Myślałam, że skoro brakuje mi czasu to i posta z nowościami nie będzie, bo jak tu się szwędać po sklepach, gdy doba wydaje się taka krótka? Przyznam szczerze, że dawno już nie wstąpiłam do galerii czy drogerii tylko po to by pooglądać co tam nowego. Zauważyłam, że stacjonarne zakupy mnie coraz bardziej męczą. "Na starość" zrobiłam się leniwa i chętniej kupuję online. Do sklepu idę tylko, gdy potrzebuję konkretnej rzeczy, tak więc moje nowości to takie (nie)zbędne rzeczy :)
Zacznijmy od dodatków do domu:
Srebrny motylek na klipsie oraz miękki ręcznik kąpielowy.
Dzwonek do roweru oraz zestaw nożyczek do obcinania włosów.
Niedawno wpadłam na 2 szalone pomysły, pierwszym z nich była włosowa metamorfoza i powrót do grzywki. Znajomi twierdzą, że zmiana jest na duży plus, ale grzywka rośnie jak szalona. Postanowiłam, więc że będę ją sama obcinać (lenistwo, nie chce mi się chodzić do fryzjera co 2 tyg). Zainwestowałam, więc w tani zestaw nożyczek, zobaczymy co z tego wyniknie... Próba podcinania włosów nożyczkami do papieru nie wyszła najgorzej, więc jestem dobrej myśli :)
Mały rondelek i świąteczny kubek z reniferem.
W nowym mieszkaniu brakuje mi wielu rzeczy. Jedną z nich był mały garnek. Nie ma nic bardziej irytującego niż gotowanie 2 jajek w 3 litrowym garze. Kubek mnie zauroczył, więc go przygarnęłam ;)
Z kosmetycznymi zakupami nie zaszalałam i trafiły do mnie tylko 2 żele pod prysznic Fa oraz sprawdzony Garnier mineral.
Na koniec wrzucam pamiątki z weekendu w Budapeszcie: naturalne, pięknie pachnące mydełko oraz lusterko, które wkrótce trafi do nowej właścicielki :)
W tym roku jestem w totalnym lesie z prezentami. W latach poprzednich dawno miałam już obmyślone/zakupione/zapakowane prezenty, a w tym roku nic...
Macie już kupione prezenty czy tak jak ja zostawiacie to na ostatnią chwilę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)