Nowości miesiąca na blogu pojawiały się dosyć regularnie i cieszyły się sporym zainteresowaniem. Zapraszam na kolejny wpis z tej serii. Mam nadzieję, że wybaczycie mi mały poślizg.
W październiku trafiły do mnie:
Ciepła bluza na polarze
Rajstopy na polarze.
Szczerze mówiąc, wrzucając je do koszyka myślałam, że to leginsy... trochę się zdziwiłam w domu ;)
Skarpetki we wzorki oraz opaski do włosów
Kolejne rajstopy, wałki na rzepach oraz przedłużki do biustonosza
(mega przydatna rzecz)
Niezbędnik kawosza - czerwona kawiarka
Przesyłka od Marion
Skrywa nawilżane chusteczki i maski do twarzy z nowej, warzywnej serii.
Jak widzicie poczułam zbliżająca się zimę i zaopatrzyłam się w cieplejsze rzeczy. Jestem strasznym zmarzluchem i nie przepadam za tą porą roku. Mam nadzieję, że uda mi się ją przetrwać w miarę bezboleśnie. Pod względem nowości kosmetycznych miesiąc wypadł dosyć skromnie, ale mając na uwadze górę prezentów ze spotkania blogerek nie muszę martwić się, że zabraknie mi produktów do testowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)