Moje dłonie są dosyć wymagające, zwłaszcza w okresie zimowym. Nie wyobrażam sobie dnia bez kremu do rąk. Razem z ochronną pomadką do ust, stanowią mój kosmetyczny niezbędnik, bez którego nie ruszam się z domu. Przerobiłam wiele kremów do rąk i ciągle kupuję coś nowego. Obecnie mam ok. 10 różnych sztuk, na szczęście nie wszystkie są otwarte. Może się wydawać, że to duża ilość, ale wiem, że u mnie się nie zmarnują.
Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować krem do rąk marki Alma K. Kosmetyk dostałam w miniwersji 40 ml na Meet Beauty, ale ostatnio widziałam go w drogerii Hebe, w cenie ok. 50 zł za 100 ml (w promocji można go kupić za ok. 35 zł). Cena jest wysoka, więc stwierdziłam, że warto sprawdzić i napisać na blogu czy produkt jest godny uwagi.
Moja wersja ma zakręcany korek, ale pełnowymiarowe opakowania zakończone jest zamknięciem na zatrzask. Szata graficzna jest minimalistyczna, zachowana w niebiesko-białej tonacji. Na stronie producenta możemy znaleźć krótki opis:
„Lekki, odżywczy i szybko wchłaniający się krem, łączący substancje ochronne oraz intensywnie nawilżające. Zawiera masło z nasion kakaowca, regenerujący olejek z dzikiej róży oraz minerały z Morza Martwego, aby nieustannie chronić skórę dłoni.”
„Lekki, odżywczy i szybko wchłaniający się krem, łączący substancje ochronne oraz intensywnie nawilżające. Zawiera masło z nasion kakaowca, regenerujący olejek z dzikiej róży oraz minerały z Morza Martwego, aby nieustannie chronić skórę dłoni.”
Kosmetyk ma w miarę lekką konsystencję. Nie jest wodnisty, ale z pewnością nie można go zaliczyć do bogatych kremów. Moim zdaniem jest bezzapachowy, choć czasem wydaje mi się, że wyczuwam lekką, pudrową nutę. Niewielka ilość wystarcza do posmarowania rąk. Po aplikacji pozostawia wyczuwalną, lekko tłustą warstwę. Przy spierzchniętych dłoniach nie daje uczucia ulgi, skóra pozostaje ściągnięta. Wygładza dłonie, stają się przyjemne w dotyku, ale wydaje mi się, że to kwestia ochronnej warstwy, którą tworzy. Wiosną, gdy moje ręce nie potrzebowały specjalnej pielęgnacji spisywał się dobrze, natomiast teraz kompletnie nie daje sobie rady. Moim zdaniem nie jest warty swojej ceny, gdyż jego działanie jest powierzchowne i krótkotrwałe.
Znacie ten krem?
Jakie są Wasze ulubione kremy do rąk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)