czwartek, 12 października 2017

Sekrety Urody Koreanek okiem dziewczyny, która nie lubi poradników


Przyznam bez bicia, że nie przepadam za poradnikami. Mam wrażenie, że min. 70% treści w tego typu publikacjach stanowią oczywistości. „Sekrety Urody Koreanek” jakiś czas temu były na topie i w pewnym stopniu nadal tak zostało, ponieważ coraz więcej osób odkrywa koreańską pielęgnację. Widać to chociażby po zwiększonej dostępności azjatyckich kosmetyków i coraz większym ich asortymencie oferowanym przez drogerie. O książce słyszałam nieraz i to głównie dobre opinie, ale pewnie sama bym jej nie kupiła. Tak się, jednak złożyło, że dostałam ją na urodziny i …przeczytałam jednym tchem. Jak to się stało? 
 
 
Otóż książka nie jestem typowym poradnikiem. Trzeba przyznać, że zawiera wiele przydatnych wskazówek, ale wszystko jest zrównoważone przez dodatki takie jak opowieści z życia autorki, anegdoty oraz ciekawostki dotyczące życia w Korei. Pozycję czyta się bardzo przyjemnie, zwłaszcza jeśli jest się żółtodziobem w sferze koreańskich zwyczajów pielęgnacyjnych. Dowiedziałam się wielu rzeczy, które na pewno będę miała na uwadze w pielęgnacji mojej skóry, ale niektóre z nich mnie zdziwiły. 
 
10 kroków koreańska pielęgnacja sekrety urody koreanek
sekrety urody koreanek
 
Pielęgnacyjny rytuał w 10 krokach nie do końca mnie przekonuje. Szczerze mówiąc mam wrażenie, że przy takiej ilości produktów ciężko uniknąć zapychania, zwłaszcza przy tłustej skórze. Nie sprawdziłam na sobie tej sekwencji kroków, ale liczę, że może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tej kwestii i się nimi podzieli :). Kolejną rzeczą, na którą zwróciłam uwagę jest pomysł nałożenia maseczki w płachcie na czas lotu samolotem. Niby niegłupia sprawa, ale ja bym się czuła nieswojo siedząc z tkaniną na twarzy. Być może zagraniczne społeczeństwo jest bardziej tolerancyjne i nikogo nie dziwi takie zachowanie...

Książkę oceniam bardzo pozytywnie i myślę, że jeśli ktoś się waha to warto po nią sięgnąć.

Miałyście okazję ją przeczytać? Jakie są wasze wrażenia? 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)