sobota, 1 października 2016

Oczyszczające plastry na nos z Biedronki Purederm



Robiąc codzienne zakupy w Biedronce, pewnego dnia mój wzrok przyciągnęły oczyszczające plasterki na nos Purederm z ekstraktem z drzewa herbacianego. Jako, że mój nos jest mocno zanieczyszczony wrzuciłam je do koszyka, z nadzieją, że pomogą mi się pozbyć czarnych kropek. Czy nadzieje zostały spełnione?

Plastry kupujemy w kartonowym opakowaniu. W środku znajdziemy 6 sztuk, osobno pakowanych plastrów. Na pudełku nadrukowane są informacje dotyczące produktu, łącznie z jego składem. Za specyfik zapłaciłam ok. 8 zł.



Jak spisują się plastry w akcji?

Niestety marnie. Plaster jest dosyć sztywny i nie przylegał dobrze do płatków nosa, mimo, że próbowałam różnych kombinacji. Samo ściąganie nie było bolesne, jedynie trochę niekomfortowe. Płatek wyciągnął część zanieczyszczeń, ale raczej ich niewielki procent. Podczas zabiegu i przy ściąganiu czułam nieprzyjemny, chemiczny zapach kleju. 
Szczerze mówiąc, za 8 zł spodziewałam się czegoś więcej i jestem strasznie rozczarowana tym produktem. 
 
Mieliście okazję używać tych plastrów? A może polecicie mi jakieś inne?

52 komentarze:

  1. Szkoda, że nie jesteś zadowolona z tych plasterków. Dobrze, że ich nie kupiłam...a nie raz się nad nimi zastanawiałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo czytam o takich plastrach. Szkoda, że te się nie sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Tobą plastry kiepskie i ten zapach okropny jest

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze chyba nie znalazłam dobrych plastrów do tego celu...

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam, dla mnie też straszny bubel..

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ale u mnie kompletnie się nie sprawdziły...

    OdpowiedzUsuń
  7. oo to ja się z nim na pewno nie poznam ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. widziałam je i dobrze, że nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja omijam takie plastry, kiedyś dostałam po podobnych strasznej alergii :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ech, prawie wszystkie te specyfiki na wągry i pory to są beznadziejne :( Miłego dnia :*

    www.sandina.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja miałam plastry z tej marki z biedrony ale w wersji czarnej i sprawdziły się świetnie. Spróbuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja miałam dwie wersje :) te które ty pokazałaś a drugie w ciemnym opakowaniu z drzewem sandałowym czy jakoś tak (plasterek był czarny ) i te twoje faktycznie słabo działały natomiast ta druga wersja jest bardzo dobra

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam je kupić, ale nigdzie ich nie znalazłam. Chyba to dobrze, skoro wypadły słabo

    OdpowiedzUsuń
  14. Probowalam podobnych, ale nie byly zbyt skuteczne wiec nigdy nie wrocilam do tego typu produktow :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że się nie sprawdziły :<

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz je widzę, ale raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Akurat ja jestem w pełni usatysfakcjonowana z działania tych plastrów. Jak dla mnie to najlepsze plastry na rynki.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  18. kurcze kupiłam je ale jeszcze nie testowałam. może u mnie spiszą się lepiej?

    OdpowiedzUsuń
  19. to nie dla mnie, szkoda, że sie nie sprawdziły, uwielbiam za to płatki pod oczy tej marki

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyś testowałam, ale średnio się u mnie sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy ich nie miałam . Szkoda że ci się nie sprawdziły bo na pewno bym je kupiła na mój nos.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że się nie sprawdziły.
    Mnie pomaga na czarne kropki czarna maska z Aliexpress:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o niej, niektórzy zachwalają, ale natknęłam się też na złe opinie.

      Usuń
  23. W masowych sklepach nie ma co spodziewać się jakościowych produktów, a szczególnie w takiej cenie. Polecam poczytać o algach spirulina i chlorella. Uzupełniają niedobory w organizmie i oczyszczają z toksyn.

    OdpowiedzUsuń
  24. Boże, jak dobrze, że ja tego nie kupiłam! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Kusiły mnie ostatnio, na szczęści nie wrzuciłam ich do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  26. nie miałam i ostatnio w sumie nie muszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie te plastry też w ogóle się nie sprawdziły :(

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja używam peelingu enzymatycznego, który rozprawia sie z kropkami na nosie (teraz akurat z Oriflame). Plastrów nigdy nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę peelingi z drobinkami, ale może rzeczywiście peeling enzymatyczny by pomógł na wągry i zaskórniki.

      Usuń
  29. Mnie zupełnie nie przekonują taki gadżety. Pewnie też u mnie nic by nie zrobiły. ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam je kiedyś. Już nawet po nich nie patrzę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam ich, ale ogólnie wszystkie plasterki w tym stylu u mnie sprawdzały się bardzo słabo :(

    OdpowiedzUsuń
  32. a zastanawiałam się nad ich zakupem... daruję je sobie

    OdpowiedzUsuń
  33. Szkoda, że jego zastosowanie nie powala...

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam ich nigdy i jakoś mnie nie kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
  35. I so love it! Thanks for sharing.

    ** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!


    BEAUTYEDITER.COM

    OdpowiedzUsuń
  36. jednym słowem bubelek... szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  37. Szkoda, że produkt nie spełnia oczekiwań. Nie miałam ich wczesniej

    OdpowiedzUsuń
  38. zaryzykowała i używałam ich wczoraj. jak dla mnei bajka - działają;D

    OdpowiedzUsuń
  39. Tych akurat nie stosowałam, ale miałam kiedyś z innej firmy i pamiętam, że jak je odklejałam to zawsze mi łzy same leciały, więc od tamtego czasu postanowiłam, że nie będę kupowała takich plastrów.
    Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  40. Używałam kiedyś innej firmy i byłam zachwycona. Nie pamiętam marki, ale kojarzę, że opakowanie było niebieskie. Szczerze polecam, bo świetnie oczyszczały. Miałam też jakieś w różowym opakowaniu (w mojej drogerii były tylko dwa typy wtedy i po kolorze je rozróżniałam ;)) i te były beznadziejne.

    VamppiV

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)