W kwietniu w koszu wylądowało 10 zużytych produktów. Wydaje mi się, że to całkiem standardowa liczba, chociaż w ostatnich miesiącach bywało różnie. Pojawiło się kilka małych denek, ale widzę, że wszystko wraca do normy. Czytając mojego poprzedniego posta na pewno widzieliście, że przybyło mi sporo rzeczy, więc nie pozostaje mi nic innego, jak ich używać :)
Wracając do tematu, w kwietniu zdenkowałam:
1) Klasyczna pomadka bebe
Bardzo lubię te pomadki i często do nich wracam. Ostatnio ta, wydawała mi się dosyć twarda, ale i tak z przyjemnością jej używałam.
Kupię ponownie.
2) Peeling morelowy Soraya z serii Świat Natury
Przyjemny produkt, którego pełną recenzję przeczytacie tutaj.
Kupię ponownie.
3) KIWI spray do butów
Kolejny kosmetyk, który kupuję regularnie. Robi się ciepło, więc warto się w niego zaopatrzyć.
Recenzja
Kupię ponownie.
4) Kremo-żelu do stóp Zdrowa Stopa
Początkowo byłam z niego zadowolona, ale ostatnio tak przesuszył moje stopy, że wylądował w koszu.
Recenzja
Nie kupię ponownie.
5) Karmelowe masełko Nivea
Cudownie pachniało, przez co z chęcią je używałam.
Kupię ponownie.
6) BingoSpa - Maseczka drożdżowa do cery tłustej
Niestety paskudny bubel, który potrafi wysuszyć skórę na wiór. Pisałam o niej tutaj.
Nie kupię ponownie.
7) Dove Original antyperspirant
Sprawdzał się u mnie dobrze, więc niewykluczone, że jeszcze do niego wrócę.
Kupię ponownie.
8) Mydełko peelingujące Dove
Ma bardzo małe, dosyć delikatne drobinki. Sprawdza się nieźle do mycia rąk, ciała i twarzy.
Kupię ponownie.
9) Odżywka Biosilk
Produkt nie był zły, ale mam wrażenie, że kompletnie niedopasowany do moich włosów.
Nie kupię ponownie.
10) Pilomax regeneracyjna odżywka w sprayu
Ładnie pachnąca odżywka. Działanie gorsze w porównaniu do odżywek ze spłukiwaniem, ale w sumie nie ma, co się dziwić. Od czasu do czasu fajnie się jej używało.
Kupię ponownie.
Bardzo lubię te pomadki i często do nich wracam. Ostatnio ta, wydawała mi się dosyć twarda, ale i tak z przyjemnością jej używałam.
Kupię ponownie.
2) Peeling morelowy Soraya z serii Świat Natury
Przyjemny produkt, którego pełną recenzję przeczytacie tutaj.
Kupię ponownie.
3) KIWI spray do butów
Kolejny kosmetyk, który kupuję regularnie. Robi się ciepło, więc warto się w niego zaopatrzyć.
Recenzja
Kupię ponownie.
4) Kremo-żelu do stóp Zdrowa Stopa
Początkowo byłam z niego zadowolona, ale ostatnio tak przesuszył moje stopy, że wylądował w koszu.
Recenzja
Nie kupię ponownie.
5) Karmelowe masełko Nivea
Cudownie pachniało, przez co z chęcią je używałam.
Kupię ponownie.
6) BingoSpa - Maseczka drożdżowa do cery tłustej
Niestety paskudny bubel, który potrafi wysuszyć skórę na wiór. Pisałam o niej tutaj.
Nie kupię ponownie.
7) Dove Original antyperspirant
Sprawdzał się u mnie dobrze, więc niewykluczone, że jeszcze do niego wrócę.
Kupię ponownie.
8) Mydełko peelingujące Dove
Ma bardzo małe, dosyć delikatne drobinki. Sprawdza się nieźle do mycia rąk, ciała i twarzy.
Kupię ponownie.
9) Odżywka Biosilk
Produkt nie był zły, ale mam wrażenie, że kompletnie niedopasowany do moich włosów.
Nie kupię ponownie.
10) Pilomax regeneracyjna odżywka w sprayu
Ładnie pachnąca odżywka. Działanie gorsze w porównaniu do odżywek ze spłukiwaniem, ale w sumie nie ma, co się dziwić. Od czasu do czasu fajnie się jej używało.
Kupię ponownie.
Jak widać trafiły mi się 2 bubelki i jeden produkt niedopasowany do moich potrzeb. Taki wynik uważam za całkiem niezły i mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu też większość kosmetyków mnie usatysfakcjonuje swoim działaniem.
Karmelowe masełko od nivea, mmmm uwielbiam ❤️
OdpowiedzUsuńMuszę kupić na promocji te masełko do ust.Mam kokosowe,ale chciałabym jeszcze jedno,no może dwa:D
OdpowiedzUsuńJa najchętniej bym przetestowała wszystkie warianty.
UsuńFajne denko. Niestety nie miałam nigdy żadnego produktu.
OdpowiedzUsuńJa muszę w końcu wypróbować antyperspirant z Dove
OdpowiedzUsuń2 bubelki, nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię antyperspiranty z Dove :)
Gdybym miała liczyć miesiąc - jest to niewiele. Przy dwóch miesiącach jest tego zawsze więcej :)
OdpowiedzUsuńmaselko nivea mam rozane i kocham :) mydelka z dove bardzo lubie
OdpowiedzUsuńRóżane? Jest taka wersja?
Usuńbardzo fajne denko , niektórych rzeczy jeszcze nie miałam i chętnie wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńSpray do butów na pewno mi się przyda :-)
OdpowiedzUsuńZnam kremo-żel do stóp Zdrowa Stopa, kiepsko u mnie wypadł:(
OdpowiedzUsuńMoim włosom ta odżywka Biosilk bardzo podpasowała -ot, co czupryna to inne upodobania ;)
OdpowiedzUsuńJak udało ci się zużyć masełko do ust? Ja swoje mam ze 2 lata, a nie zużyłam nawet połowy :D
OdpowiedzUsuńFakt, jest bardzo wydajne. Mi też na długo starczyło :)
UsuńChętnie bym przetestowała to karmelowe masełko. Mam wersję malinową i jest po prostu najlepsza <3
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie odżywka Pilomax
OdpowiedzUsuńMam parę produktów z Pilomaxu, ciekawe jak sie u mnie sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńja ten żel do stóp z gorvity bardzo dobrze wspominam
OdpowiedzUsuńNiestety pomadka bebe to u mnie bubel :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zużycia, ja uwielbiam ten peeling morelowy :)
OdpowiedzUsuńPomadki bebe są fajne :)
OdpowiedzUsuńJa miałam pełno kosmetyków do denka i je wywaliłam xD teraz sobie postanowiłam, że trochę zmienię wydanie pustaków więc muszę porobić zdjęcia i dodać wpis :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej zmiany, czekam na wpis :)
UsuńBardzo lubię mydełka Dove i masełka Nivea :D Kiedyś również lubiłam ten peeling morelowy :D
OdpowiedzUsuńFajne denko, mnie jakoś Dove nie pasuje, może kiedyś zrobię kolejne podejście ;)
OdpowiedzUsuńOj sporo kobieta potrafi zużyć kosmetyków w ciągu miesiąca :) Wiem to po sobie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie zbieram pustych opakowań, więc trudno było by mi zliczyć produkty, które zużyłam :)
OdpowiedzUsuńJako, że jestem ogromną miłośniczką wszelkiego rodzaju peelingów to najbardziej zainteresował mnie peeling morelowy Soraya :) Czasami, aż się dziwie ile my kobiety jesteśmy w stanie zużyć w ciągu miesiąca ;)
OdpowiedzUsuńMaselka Nivea bardzo lubię i mam kilka sztuk o różnych zapachach ☺
OdpowiedzUsuńNiedawno zaopatrzyłam się w wersję kokosową, ale mam też ochotę na borówkę :)
Usuń10 to faktycznie standardowo :) Sama tyle zużywam, w kwietniu wyszło mi 16 :))
OdpowiedzUsuń16 - niezły wynik :)
Usuńz powyższych produktów, miałam jedynie biosilk w mniejszej wersji. Niestety nie byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci poszło, gratulacje!
OdpowiedzUsuńSporo zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńnumer 7 mam i zostanie na pewno ze mną na dłużej :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził :)
Usuńweź mnie naucz tak denkować:D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie jest to trudne i wcale nie jest tego dużo :)
UsuńMoje denko z pewnością będzie większe bo aż dwu miesięczne :P Mój mąż się dziwi jak ja mogę aż tyle tego zużyć :P
OdpowiedzUsuńech moje dno nawet półroczne takie nie jest;p
UsuńMuszę policzyć ile ja zużywam :D
OdpowiedzUsuńZużyłam niedawno peeling morelowy i byłam z niego zadowolona. Posiadam też maseczkę drożdżową i spisuje się całkiem dobrze. Ale fakt, ma tendencje do przesuszania.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że maseczka drożdżowa to bubel, bo właśnie szukam jakiejś maseczki a ceniona przez wszystkich zielona glinka z nacomi u mnie się nie sprawuje.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnego masełka od nivei :D Pora nadrobić straty
OdpowiedzUsuńFajne zużyte, zaciekawiło mnie mydełko dove i dezodorant do butów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny świeży zapach ma ten dezodorant. Lubie
OdpowiedzUsuńciekawe produkty i sporo ich:)
OdpowiedzUsuń