Po dwóch słabych miesiącach, gdy zużycia były szczątkowe przyszła pora na nieco większe denko. Wielkimi krokami zbliża się wiosna, więc człowiek na ochotę na zmiany. Pierwszym krokiem zazwyczaj są porządki, więc cieszę się, że rozstałam się z pustymi opakowaniami. Zużyte produkty wylądowały w koszu, robiąc miejsce swoim następcom :)
W marcu zdenkowałam:
1) Le Petit Marseillais żel pod prysznic Biała Brzoskwinia i Nektarynka
Bardzo polubiłam się z tym żelem ze względu na fajny zapach i obfitą pianę, która umilała mi kąpiele.
Kupię ponownie.
2) APIS mineralny peeling do ciała z błotem z Morza Martwego
Pełną recenzje produktu znajdziecie tutaj
Kupię ponownie.
3) Exclusive Cosmetics SPA dla dłoni w formie rękawiczek
Bardzo fajny wynalazek, którego szczegółowa recenzja była tutaj
Kupię ponownie.
W marcu zdenkowałam:
1) Le Petit Marseillais żel pod prysznic Biała Brzoskwinia i Nektarynka
Bardzo polubiłam się z tym żelem ze względu na fajny zapach i obfitą pianę, która umilała mi kąpiele.
Kupię ponownie.
2) APIS mineralny peeling do ciała z błotem z Morza Martwego
Pełną recenzje produktu znajdziecie tutaj
Kupię ponownie.
3) Exclusive Cosmetics SPA dla dłoni w formie rękawiczek
Bardzo fajny wynalazek, którego szczegółowa recenzja była tutaj
Kupię ponownie.
4) Veet krem do depilacji z gąbeczką
Po raz kolejny w moim denku. Jest to produkt, po który sięgam regularnie, gdyż świetnie się u mnie sprawdza. Muszę kiedyś wrzucić jego pełną recenzję :)
Kupię ponownie.
5) Avon krem do rąk Renewing Moisture
Krem na glicerynie, czyli w zasadzie nic specjalnego, jednak o dziwo dosyć dobrze się u mnie spisał.
Nie wiem czy kupię ponownie.
6) Argan Oil olejek do włosów
Działanie nie najgorsze, jednak skład paskudny. Myślę, że jednak lepiej sięgnąć po czysty olej.
Nie wiem czy kupię ponownie.
Działanie nie najgorsze, jednak skład paskudny. Myślę, że jednak lepiej sięgnąć po czysty olej.
Nie wiem czy kupię ponownie.
7) Tołpa nawilżający krem rozświetlający
Początkowo go bardzo lubiłam, po jakimś czasie jednak moja skóra reagowała na niego nasilonym błyszczeniem.
Nie wiem czy kupię ponownie.
8) Auchan Micelek Eau Micellaire
Tani i dobry kosmetyk. Jestem zaskoczona, że spisał się u mnie tak dobrze.
Kupię ponownie.
9) BeBeauty normalizujący żel peeling
Na moją skórę działał dobrze, jednak skład jest kiepski i następnym razem chyba wybiorę coś bardziej naturalnego.
Nie wiem czy kupię ponownie.
10) Pszczela Dolinka mydełko kawa z mlekiem
Niestety produkt się u mnie nie spisał, ponieważ słabo się pienił. Górna warstwa szybko się zużywała, na koniec został mi peelingujący dół, który kompletnie nie chciał się pienić.
Nie kupię ponownie.
Jak u Was wyglądają zużycia z marca? Szykuje się duże uzupełnianie zapasów?
Ojej a ja tak lubię ten argan oil :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jego zapach :) I Tołpę lubię, szczególnie serię sebio.
Usuńnie lubię za bardzo tego peelingu z biedronki jest dla mnie za mało peelingu w nim :)
OdpowiedzUsuńZwróć uwagę, że to jest żel peelingujący a nie peeling. Dlatego nie ma zbyt wielu drobinek, bo jest przeznaczony do codziennego użytku.
Usuńnie testowałam żadnego z produktu :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś kupić jakiś żel pod prysznic z Le Petit Marseillais. Nie miałam jeszcze żadnego :) Miałam żel z BeBeauty micelarny niebieski oraz żel-krem różowy, pierwszy był ok, ale drugi bardziej przypadł mi do gustu. Właśnie będę go znowu używała :)
OdpowiedzUsuńMiałam cała trójkę i różowy chyba najgorzej się u mnie sprawdzał.
UsuńU mnie w marcu jakoś mało denkowo :/ Mam nadzieję że kolejny miesiąc będzie bardziej owocny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko!
OdpowiedzUsuńU mnie w marcu będzie skromne denko
OdpowiedzUsuńale też muszę się wziąć za porządki wiosenne
pozdrawiam MARCELKA♥
U Ciebie marcowe zużycia są większe, niż u mnie :)
OdpowiedzUsuńTe rękawiczki regenerujące bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńMam żel pod prysznic i uwielbiam go 😊
OdpowiedzUsuńKrem do depilacji z gąbeczką mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńNie mialam twoich produktow. Ale chetnie przetestowalabym z nich kilka. Np. Zele i krem do depilacji :)
OdpowiedzUsuńNiezle Ci poszlo. Ja do takich kremow do depilacji przekonac sie nie moge.
OdpowiedzUsuńVeet z gąbeczką jest niezły, lepiej się sprawdza niż tradycyjne kremy ze szpatułką.
Usuńkremy do depilacji nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńTen jest fajny, myślę, że mógłby Ci się spodobać.
Usuńten olejek do włosów jest mi dobrze znany i też ostatnio go wykończyłam, moje włosy się z nim lubiły choć efekt wygładzenia miałam jedynie na kilka godzin :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Spore Denko Kochana, gratuluję wytrwałości i samozaparcia .
OdpowiedzUsuńBuziaki
Sporo rzeczy zużyłaś, ja mam jakoś za mało woli, by zużyć coś do końca, a dopiero później sięgnąc po inny produkt.
OdpowiedzUsuńKwestia samozaparcia i odpowiednich nawyków.
UsuńMoje denko jest już na blogu ;) Żel z LPM miałam, ale trwałość zapachu mnie nie powaliła. Poszło Ci nieźle :)
OdpowiedzUsuńTrwałość średnia, łazienka ładnie pachnie, ale na skórze nie utrzymuje się zbyt długo.
UsuńSzkoda, że mydełko się nie sprawdziło, bo wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
Usuńja zużyłam wiele opakowań tego olejku arganowego do włosów.
OdpowiedzUsuńOlejku arganowego za dużo nie ma w tym olejku ;)
Usuńjestem ciekawa tego micela z Auchana :)
OdpowiedzUsuńPeeling Apisu bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńTen Veet mnie ciekawi, nie miałam - ostatnio używam Tanity.
OdpowiedzUsuńTen Veet mnie ciekawi, nie miałam - ostatnio używam Tanity.
OdpowiedzUsuńTanitę miałam wieki temu.
Usuńładnie ci poszło :)
OdpowiedzUsuńo zaciekawił mnie płyn micelarny
OdpowiedzUsuńkrem z Tołpy jest pod oczy?
OdpowiedzUsuńNie, ten był do twarzy. Krem pod oczy z tej serii też mam, ale spisuje się lepiej niż ten z denka :)
UsuńKojarzę tylko żel z LPM, który uwielbiam. Tołpę znowu unikam, więc nie dziwię się, że nie masz pewności czy kupić jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńNie przepadasz za Tołpą?
UsuńSporo zużyłaś, moje pudełko z opakowaniami też powoli się zapełnia :)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje denko w takim razie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubię żele pod prysznic Le Petit Marseillais :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że w Twoim denku znalazł się mój ulubiony Peeling od APIS :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Le Petit Marseillais :) :) Często do nich wracam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
Ten peeling mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńNiestety żadnego z kosmetyków nie używałam, ale moze skuszę sie na peeling :)
OdpowiedzUsuńznajome kosmetyki z blogów, ale nie miałam żadnego ;)
OdpowiedzUsuńtak zwykle bywa:D
Usuńmiałam błotny peeling do stóp Apis z tej samej linii - też był niezły :)
OdpowiedzUsuńGratuluję denek :) Ja też w tym miesiącu zużyłam tą wersję żelu LPM :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :))
OdpowiedzUsuńwielgachne;D
UsuńFajne denko, a ja nic nie miałam z tych produktów jeszcze:)
OdpowiedzUsuńmoje denko było małe bo suchy szampon i zwykły szampon :P
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tym żelu peelingującym z BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście wszyscy ulubieńcy jeszcze w komplecie i nic nie trzeba dokupować :D
Pozdrawiam,
terapianaszpilkach.blogspot.com
Le Petit Marseillais żele mamy w innych zapachach, super są!!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to same nowości, bo nic z tych rzeczy nie miałam.
OdpowiedzUsuńU mnie też dopiero co pojawiło się denko :) koniec miesiąca i czas na porządki :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie płyn micelarny, ale nie spotkałam go u siebie w Auchanie :(
OdpowiedzUsuńmuszę do Auchana się przejść!
OdpowiedzUsuńmuszę sie do Auchana wybrać:D
OdpowiedzUsuńu mnie objętościowo denko wyglądało podobnie, natomiast wielu produktów z Twojej listy nie miałam i nie znam ;)
OdpowiedzUsuń