Chciałam Wam dzisiaj przedstawić 3 produkty do oczyszczania i pielęgnacji twarzy z serii Organic Ocean od marki Esentire. Produkty dotarły do mnie zapakowane w ozdobne pudełeczko, które od samego początku skradło moje serce. Box był ukryty w większym kartonie, tak, że nie uległ on uszkodzeniu podczas transportu.
Na pierwszy ogień pójdą kremy do twarzy. Są to odpowiednio krem na dzień i na noc, których opis oraz skład znajdziecie na poniższych zdjęciach. Zacznę od tego, że różnica między tymi dwoma wersjami jest naprawdę niewielka. Myślę, że z powodzeniem mogłabym używać wersji na noc przez całą dobę. Również szata graficzna obu z nich jest bardzo podobna. Po wyjęciu z kartonika, słoiczki są identyczne, różnią się tylko napisami. Jest to dosyć kłopotliwe przy używaniu i myślę, że fajnie by było, gdyby krem na noc miał ciemniejsze opakowanie. Słoiczki są wykonane z grubego szkła, dobrze leżą w dłoni. Producent odpowiednio zadbał o zabezpieczenie zawartości, pod nakrętką znajduje się folia a pod nią dodatkowy plastik zabezpieczający.
Po otwarciu od razu czuć zapach kremów, który niestety jest bardzo nieprzyjemny. Przez chwilę wahałam się czy kosmetyk nie jest przeterminowany, ale nie. Taki jego urok. Zapach czuć przy nakładaniu na twarz, ale dosyć szybko wietrzeje. Konsystencja obu kremów jest lekka, a różnica między poszczególnymi wersjami jest bardzo subtelna. Niewielka ilość wystarcza na pokrycie twarzy, a specyfik szybko się wchłania. Moja skóra dobrze zareagowała na oba kremy. Nie wystąpił wysyp pryszczy, zapychanie czy inne niespodzianki. Koloryt się poprawił, a skóra się uspokoiła. Używając tych kremów razem miałam wrażenie, że nawilżenie nie jest wystarczające i musiałam sięgać od czasu do czasu po bardziej treściwy nawilżacz. Efektu przeciwzmarszczkowego nie oczekiwałam i też go nie zaobserwowałam. Cena każdego z nich to 44 zł.
Przejdźmy teraz do żelu, który spisał się u mnie znacznie lepiej. Produkt znajduje się w butelce o pojemności 150 ml. Opakowanie wykonane jest z twardego plastiku, co niestety utrudnia wydobywanie żelu. Szata graficzna jest estetyczna i miła dla oka. Konsystencja typowa dla tego typu produktów, nie jest rozwodniona. W odróżnieniu od kremów, specyfik ma bardzo ładny, świeży zapach. Dobrze oczyszcza skórę, odrobinę ją ściągając, ale mi zupełnie to nie przeszkadza. Dobrze usuwa makijaż, pozostawiając skórę gładką i odświeżoną. Cieszę się, że na niego trafiłam, bo zatarł nie najlepsze wrażenie o marce po stosowaniu kremów. Produkt w promocji kosztuje 19 zł (cena regularna 38 zł).
Jeśli chodzi o produkty Organic Ocean to kremów nie polecam ze względu na zapach i działanie. Nie są one złe, ale myślę, że za 44 zł wolałabym kupić coś, co bardziej mi odpowiada. Natomiast, jeśli chodzi o żel, to bardzo się z nim polubiłam i myślę, że warto go wypróbować.
Mieliście styczność z kosmetykami Organic Ocean?
Fajnie, że ten żel się sprawdził, a kremy trochę dziwny ten zapach, szkoda .
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie krem na dzień :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tą markę :)
OdpowiedzUsuńnowości dla mnie, ale ciekawa jestem jak si e sprawdzają
OdpowiedzUsuńNie znam marki, kremy zupełnie mnie nie kuszą, jednak za małe działanie, jak na cenę, może kupiłabym żel ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbowałabym ten żel. Zaciekawiłaś mnie :-)
OdpowiedzUsuńJuz mi sie nie podoba, jak przeczytałam, ze zbytnio ładnie nie pachnie.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tych produktów ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie kuszą te kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie znam kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki,szkoda, że kremu nie do końca się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńmiałam te kosmetyki do testów, ale zwróciłam je, jak zobaczyłam miesięczne terminy ważności kremów.... :-( marka ciekawa, uwielbiam naturalne kosmetyki, ale pozostał mi pewien niesmak :-(
OdpowiedzUsuńO takich rzeczach należy uprzedzać/zapytać, bo rzeczywiście ktoś może poczuć się niefajnie.
Usuńnie znam mazidełek:D
OdpowiedzUsuńja już się przyzwyczaiłam, że wszystko co dobre niekoniecznie ładnie pachnie :) a pudełko cudne, dbają o klientów :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie,opakowanie jest urocze. Ja z chęcią przetestowałabym ten żel
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze te markę
OdpowiedzUsuńnie znam marki, ale ten zapach już by mnie odstraszył, wolę za tą cenę kupić coś co nie będzie mi przeszkadzać w zapachu
OdpowiedzUsuńróżne są gusta zapachowe:)
UsuńNie znam marki :) Używam tylko kosmetyków o ładnych zapachach :) lubię ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńTeż chętniej stosuję te ładnie pachnące.
UsuńJA też jak większość pierwszy raz widzę powyższą markę :P
OdpowiedzUsuńŻel chętnie bym wypróbowała. Kremiki ładnie się prezentują ale nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale jakoś mnie nawet nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Szkoda, że nie wszystko przypadło Ci do gustu ;)
OdpowiedzUsuńCzasem tak bywa.
UsuńFantastyczna recenzja! Oby więcej takich wpisów :)
OdpowiedzUsuńchciałabym poznać lepiej i to na sobie kosmetyki tej marki
OdpowiedzUsuńtej marki jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńSandicious
Pierwszy raz słyszę o tej marce, wygląda na dobrą :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna opakowania jest niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńidę się rozglądać za jakimś kremem do twarzy:D
OdpowiedzUsuńNiestety nie czuję się skuszona :( Żel nie brzmi źle, ale ja akurat bardzo nie lubię efektu ściągnięcia cery.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą marką :D
OdpowiedzUsuńsobotnio:D
OdpowiedzUsuńWyglądają na bardzo eleganckie i dobre ale widać nie ocenia się książki po okładce ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
Nigdy nie miałam z tą firmą do czynienia i wychodzi na to, że na szczęście! :)
OdpowiedzUsuńjak cudwonie zapakowane
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy kosmetycznej ale już podoba mi się minimalizm grafiki opakowań :).
OdpowiedzUsuń