Po zimie moja skóra jest dosyć mocno przesuszona. Tyczy się to zarówno twarzy jak i dłoni, dlatego chętnie sięgam po bardziej zaawansowane kosmetyki. Niedawno mogłyście poczytać o regenerujących rękawiczkach, dzisiaj przyszła pora na ampułki z dwufazowym serum od Klapp Cosmetics.
W asortymencie firmy dostępne są 4 różne wersje, ja natomiast do testów otrzymałam 2 rodzaje; z kwasem hialuronowym oraz z witaminą C. Co producent pisze o tych delikwentach?
POWER EFFECT BI- PHASE SERUM + HYALURON
Zapewnia ogromne wsparcie pielęgnacyjne dla skóry ze skłonnością do odwodnienia. Jego zadaniem jest wiązanie wilgoci i ochrona naskórka przed wysuszeniem. Przywraca skórze jej naturalną odporność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. To idealna suplementacja skóry, uzupełniająca niedobory wilgoci oraz redukująca zmarszczki i bruzdy. Dzięki delikatnej konsystencji, szybko się wchłania, zapewniając optymalne i długotrwałe nawilżenie. Pozostawia skórę idealnie gładką i aksamitną w dotyku.
Faza wodna to kompozycja oligosacharydów z kwasem glukuronowym
Faza olejowa skomponowana z oleju migdałowego, jojoba oraz geranylgeraniolu
Składniki aktywne: ekstrakt z drożdży, kwas hialuronowy, oligosacharydy, kwas glukuronowy, olej migdałowy, olej jojoba, Revidrat™
Efekty stosowania:
– odbudowa płaszcza ochronnego naskórka
– przywrócenie naturalnego poziomu nawilżenia
– wygładzenie skóry
POWER EFFECT BI- PHASE SERUM + VITAMIN C
Przywraca witalność skórze zmęczonej i pozbawionej blasku. Wysoko stężone składniki czynne, takie jak witamina C i E, ekstrakty komórek macierzystych pomarańczy oraz ekstrakt różowego grejpfruta pobudzają w znacznym stopniu aktywność komórek. Znana, jako “wymiatacz” wolnych rodników – witamina C jest przeznaczona do ochrony skóry przed szkodliwymi wpływami środowiska. Oleje roślinne o wysokiej jakości nadają skórze nieskazitelną gładkość w dotyku. Delikatna tekstura serum szybko się wchłania i zapewnia skórze wyraźnie rozświetlony wygląd.
Faza wodna z ekstraktami komórek macierzystych z pomarańczy i ekstraktem z różowego grejpfruta oraz witaminą C
Faza tłuszczowa z olejem migdałowym, z nasion słonecznika i jojoba oraz witaminą E
Składniki aktywne: witamina C, ekstrakty komórek macierzystych z pomarańczy, ekstrakt z różowego grejpfruta, olej migdałowy i olej jojoba
Efekty stosowania:
– pobudza aktywność komórek
– wspiera regeneracje i odbudowę naskórka
– spowalnia proces starzenia się komórek
– aktywuje odbudowę kolagenu
Moja opinia
Bardziej zadowolona byłam z wersji z witaminą C, po której moja skóra była promienna, delikatnie nawilżona i rozświetlona. Po zastosowaniu cera była uspokojona, zaognione zmiany były jaśniejsze i mniej widoczne. Przy i po aplikacji nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, choć producent ostrzega, że można czuć delikatne mrowienie.
Natomiast na wersję z kwasem hialuronowym moja twarz nie zareagowała najlepiej. Po użyciu czułam szczypanie w określonych partiach twarzy, co prawdopodobnie było spowodowane świeżymi wypryskami. Po aplikacji skóra była natłuszczona, jednak po jakimś czasie zaczęło mi dokuczać uczucie ściągnięcia. Rano moja twarz wymagała solidnej dawki nawilżenia i niestety pojawiły się na niej małe białe lub czerwone krostki.
Cena jednej ampułki waha się w granicach ok. 20 zł. Do kupienia w wybranych salonach kosmetycznych.
nie miałam nigdy z nimi do czynienia , buu
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, radosnych w rodzinnym gronie Świąt :)
Anru,
sproo ich na blogu :)
OdpowiedzUsuńja zekam na swoj krem pod oczy tej marki :)
Jak się sprawdza?
UsuńInteresująca kuracja :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk. Bardzo lubię produkty z witaminą C. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
terapianaszpilkach.blogspot.com
Słyszałam o tej serii już dużo dobrego, szkoda, że druga ampułka się u Ciebie nie sprawdziła :(. Minusem też jest ich cena, przez co raczej nie przetestuje na sobie;)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie te kuracje w ogóle nie przekonują do siebie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja skóra szybko dojdzie do siebie :)
Krotki szybko zniknęły, więc nie jest źle.
Usuńu mnie też lepiej sprawdziła się wersja żółta ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że także byłabym bardziej zadowolona z wersji z witaminą C ;-)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie spotkałam się z tym produktem...ale wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przemawia do mnie ta kuracja.
OdpowiedzUsuń:*
Ciekawy kosmetyk, nie widziałam go wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią obserwuję i zapraszam do mnie. :)
Pozdrawiam! :)
ta z Witaminą C to by mi sie przydała:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z witaminą C. Do kwasu hialuronowego nie mam natomiast przekonania, bo w szkole kosmetycznej mnie uczono, że jego cząsteczka jest zbyt duża, by wniknąć w głąb skóry - działa więc on wyłącznie na powierzchni.
OdpowiedzUsuńja byłam zadowolona z tej kuracji :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę. Szkoda ze wersja z kwasem hialuronowym się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze takich ampułek.
OdpowiedzUsuńja stosowałam ampułki klapp z kwasem hialuronowym i u mnie akurat się sprawdziły
OdpowiedzUsuńNie polubiłabym się z tymi ampułkami.. Z pewnością ułamałabym je tak jak nie powinnam i zapaćkała całą umywalkę :)
OdpowiedzUsuńAkurat całkiem fajnie się łamią, więc nie musisz się o to martwić :)
UsuńNie miałam okazji używać takich ampułek, ale przyznam, że wyglądają bardzo ciekawie! O kosmetykach Klapp czytałam wiele pochlebnych opinii :)
OdpowiedzUsuńTeż czytałam sporo dobrego, jestem strasznie ciekawa innych kosmetyków Klapp.
UsuńMoja cera również po zimie jest przesuszona, to głównie zasługa kwasów. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju ampułki, aktualnie mam z vit. C Sesderma. O ampułkach Klapp czytałam wiele pochlebnyc opinii, więc może się skuszę - pewnie na tą z wit. C :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że mi ogólnie służą kosmetyki z wit. C :)
Usuńnie znam ich :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie kuszą tego typu ampułki :) ale jeszcze nigdy nie miałam takich do twarzy
OdpowiedzUsuńsłyszałam już o tych ampułkach sporo pozytywów, ciężko mi powiedzieć czy sama takich potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuń