Dzisiaj chciałam Wam przybliżyć peeling antycellulitowy marki APIS. Jest to moja pierwsza styczność z tą marką, dlatego cieszę się, że produkt zrobił na mnie całkiem dobre wrażenie. O szczegółach poczytacie poniżej.
Kosmetyk znajduje się w tubie o pojemności 200 ml. Opakowanie zamykanie jest na zatrzask i trzeba za nie zapłacić ok. 18 zł. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, a na naklejkach bez problemu znajdziemy wszystkie potrzebne informacje.
Specyfik zawiera błoto z Morza Martwego oraz lawę wulkaniczną. Takie połączenie wydało mi się niezwykle intrygujące. Peeling ma dość gęstą konsystencję, brunatną barwę i specyficzny zapach, który rzeczywiście przywodzi na myśl błoto. Dla mnie jest on neutralny, nie zachwyca, ale nie zniechęca do użytkowania. Porcja produktu zawiera bardzo dużą ilość małych, ostrych drobinek, które genialnie sobie radzą z usuwaniem martwego naskórka. Jeśli miałabym zaklasyfikować ten peeling pod względem mocy to zaliczyłabym go do mocnych zdzieraków. Skóra po jego użyciu jest gładka, jędrna i przyjemna w dotyku. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i z czystym sumieniem mogę go polecić.
Znacie jakieś godne polecania kosmetyki marki APIS?
nawet kusząco wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, zupełnie nie znam firmy.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, zupełnie nie znam firmy.
OdpowiedzUsuńLubiłam go, ogólnie cała ta seria mi sie podobała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi z błotem z Morza Martwego :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona z tego peelingu, ja nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z APIS
OdpowiedzUsuńNie miałam chyba jeszcze żadnego kosmetyku tej marki... Słabo są u mnie dostępne ;)
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze niczego nie miałam z tej marki.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, chetnie wypróbuje!
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling i również mnie zachwycił :-)
OdpowiedzUsuńKusząco wygląda;)
OdpowiedzUsuńJak na niego patrzę to chce mi się kawy. Skąd takie uczucia co?
OdpowiedzUsuńHaha, ciekawe.
UsuńFajnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale myślę,że mógłyby się u mnie sprawdzić jako peeling bo antycellulitowo to już pewnie nie bardzo.
OdpowiedzUsuńJa tam nie wierzę w peelingi stricte antycellulitowe.
UsuńInteresujący kosmetyk. Nie miałam żadnych peelingów błotnych :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, był bardzo skuteczny :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być ciekawym kosmetykiem do przetestowania ;)
OdpowiedzUsuńhealthybeautylifestyle
Nie znam tej firmy, zachęciłaś do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką :P
OdpowiedzUsuńGdyby nie fakt, że peeling do ciała zużywam w żółwim tempie pewnie wypróbowałabym go, a tak w kolejce mam jedno lub dwa opakowania, które starcza mi na.. rok :P
OdpowiedzUsuńMi też ostatnio brakuje systematyczności.
UsuńCiekawie wygląda, lubię mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńZ Apis znam jedynie mgiełkę do twarzy, którą bardzo lubię. Chętnie bym wypróbowała ten peeling.
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk ale ja narazie go nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk ale ja narazie go nie potrzebuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :) Muszę wypróbować kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńo proszę, matka zupełnie nam nieznana:)
OdpowiedzUsuńZgaduję, że chodziło o markę :)
Usuńcała seria jest genialna!
OdpowiedzUsuńja polecam maseczkę z błotem do włosów marki Apis :)
Zaciekawiłaś mnie, muszę coś więcej poczytać o tym produkcie.
UsuńNigdy nie słyszałam o tej marce, ale takie peelingi lubię i już widzę że sprawdziłby się świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńJak widzę Morze Martwe to już mi się buzia cieszy :)
OdpowiedzUsuńha z Apisu miałam peeling enzymatyczny ale średni był
OdpowiedzUsuńOgólnie nie przepadam za peelingami enzymatycznymi.
Usuńno u mnie nie działał w sumie nic;p
Usuńciekawy produkt :) lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńWolę maseczki oczyszczające, rzadko używam tych nawilżających.
OdpowiedzUsuńZ marką Apis nie miałam jeszcze okazji się spotkać, więc niestety nic nie polecę :) Peeling wygląda ciekawie, ale u mnie ostatnio króluje ostra gąbka i żel. Bardzo mi to połączenie odpowiada :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Nie znam tej firmy , ale z miłą chęcią przyjże się produktom , które oferuje;*
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Apis, mają fajne składy i świetne działanie, tego peelingu jeszcze nie stosowałam, więc do nadrobienia ;)
OdpowiedzUsuńNie uzywalam, ale wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa z Apisu bardzo lubiłam żurawinowy krem do twarzy, ale nie wiem czy przypadkiem nie zmienili składów :(
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńGreat review!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? let me know...
Besos, desde España, Marcela♥
Marka Apis od dawna chodzi mi po głowie, ale jakoś na razie nie mam zbyt dobrego dostępu i mogę czytać jedynie o jej produktach na blogach :D
OdpowiedzUsuń