Do szamponów BingoSpa podchodziłam sceptycznie odkąd w moje ręce wpadł szampon czekolada i pomarańcza tej marki. Byłam z niego bardzo niezadowolona, bo plątał włosy, a po umyciu stawały się one szorstkie i sztywne. Bałam się, że i ten będzie powodował kołtuny, ale ponieważ od dłuższego czasu zmagałam się z łupieżem postanowiłam zaryzykować.
Kosmetyk znajduje się w dużej butli o pojemności 500 ml, za którą trzeba zapłacić ok. 12 zł (dostępny jest TUTAJ). Butelka jest wygodna w użytkowaniu, produkt się nie rozlewa. Dodatkowo przezroczysty plastik umożliwia kontrolowanie zużycia na bieżąco.
Konsystencja szamponu jest rzadka, ale nie rzutuje to na jego wydajność. Ma przyjemny miętowy zapach, który fajnie odświeża skórę głowy. Nie powoduje podrażnień i zmniejsza łupież. U mnie nie wyeliminował go w 100 %, ale nie poradził sobie z tym żaden szampon i konieczna była interwencja dermatologa, więc nie mogę obiektywnie ocenić jego działania w tej kwestii. Mimo to jestem z niego zadowolona, ponieważ nie powodował plątania i dobrze oczyszczał skórę głowy. Myślę, że jeszcze nieraz do niego wrócę.
Znacie ten produkt? Jak oceniacie szampony BingoSpa?
Polubiłam kosmetyki Bingo Spa, chętnie wypróbuję ten szampon
OdpowiedzUsuńCo najbardziej Ci się spodobało z oferty BingoSpa?
UsuńNie miałam jeszcze produktów Bingo Spa, ale może jak zużyję zapasy, to się na coś skuszę :) Mają fajne ceny :)
OdpowiedzUsuńTeż to sobie obiecuję :)
UsuńCeny przystępne, więc warto coś kupić chociażby z ciekawości :)
UsuńJa zawiodłam się na tym algowym zielonym, ale tak jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że gdzieś ostatnio o nim czytałam.
UsuńJak na razie miałam 1 szampon z BingoSpa i był nawet dobry :)
OdpowiedzUsuńCo to był za szampon?
UsuńJa na szczęście nie mam łupieżu.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, u mnie niestety często wraca.
UsuńNie używałam szamponów tej marki.
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie produktów BingoSpa i na razie jakoś nie mam w planie ich zakupu :-)
OdpowiedzUsuńMoże jednak się kiedyś skusisz, ostatnio widziałam, że w Tesco są dostępne produkty BingoSpa.
UsuńNie miałam jeszcze szamponów z tej firmy, ale ogólnie lubię produkty z BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńJaki produkt jest Twoim ulubionym?
UsuńJa jakoś nie jestem przekonana do jego zakupu. :)
OdpowiedzUsuńJa polubiłam czekoladowy szampon, na ten nie patrzyłam, bo nie mam tego problemu ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam z bingo jeszcze nic do włosów
OdpowiedzUsuńNa szczescie nie mam łupieży. Średnio lubię kosmetyki Bingo.
OdpowiedzUsuńnie mam tego problemu, ale jakoś do Bingo Spa nie ma przekonania :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś czekoladowy szampon, bardzo fajny miał zapach ale nic szczególnego nie robił :P. Dobrze, że ten chociaż trochę sobie poradził ze swoją rolą :)
OdpowiedzUsuńSzamponów nie miałam ale inne kosmetyki mnie nie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńfajnie że jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa nie próbowałam jeszcze nic z BingoSpa :P
OdpowiedzUsuńW sumie to nie miałam niczego z tej firmy ale uwielbiam miętowy zapach dlatego szapon mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńFajny jest na lato, bo delikatnie chłodzi skórę głowy.
UsuńZ łupieżem na szczęście nigdy nie miałam problemów, a do samych kosmetyków BingoSpa podchodzę dosyć sceptycznie.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków Bingo Spa ;)
OdpowiedzUsuńW zimie stosowałam, zawsze bardzo szybko się zużywał ale to przez moje codzienne mycie włosów. Lubię go ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie! :)
Też myję włosy codziennie, ale mam krótkie, więc nie jest tak źle z wydajnością.
UsuńTez mam mieszane uczucia do tej marki, ich żele są koszmarnie rozcieńczone i krótko pachną, do tego potrafią wysuszać. Ale tego szamponu jeszcze nie miałam, może jest w końcu jakiś wyjątek? Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, BingoSpa ma w ofercie sporo fajnych produktów, ale bubelki niestety też się zdarzają.
UsuńMialam jeden szampon z BingoSpa, dokladnie jedwabny i byl calkiem fajny bo porzadnie oczyszczal lepetynke ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się określenie 'łepetynka' muszę zacząć używać :)
Usuńnie miałam okazji go używać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)
Anru,
O, BingoSpa lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię ich firmę, chętnie bym użyła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Ma SLS to odpada. Ostatnio jestem rygorystyczna jeśli chodzi o szampony :)
OdpowiedzUsuńU mnie szampony bez SLS się nie sprawdzają. Za bardzo przetłuszczają mi się włosy, poza tym szampony bez SLS strasznie plączą włosy.
UsuńNie dla mnie tym razem, ale opakowanie ma ciekawe. :P
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze szamponów tej serii. :-)