Gdy tylko zobaczyłam w sklepie nowość wprowadzoną przez Garniera od razu ja kupiłam. Bardzo lubię antyperspiranty z serii Garnier minerals, więc byłam pewna, że i ten się u mnie sprawdzi. Niestety, co widać już po tytule, tak się nie stało.
Kosmetyk schowany jest w ładnej i wygodnej tubie z aplikatorem, który możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. Dozownik działa bez zarzutu i nie zdarzyło mi się, żeby się zablokował przez zaschnięte resztki kremu. Wybrałam wersję fresh blossom, która ma przyjemny, delikatny, kwiatowy zapach. Antyperspirant ma formę kremu, który długo się wchłania.
Producent obiecuje:
* ochronę 48 h
* regenerację skóry
* brak białych śladów
* ochronę 48 h
* regenerację skóry
* brak białych śladów
Niestety tylko jedna z nich została spełniona. Rzeczywiście skóra pod pachami jest delikatna, miękka i bez podrażnień. Niestety antyperspirant nie zapewnił u mnie nawet podstawowej ochrony. Już po godzinie od aplikacji miałam mokrą bluzkę, a po 3 h zaczął być wyczuwalny nieprzyjemny zapach. Mam wrażenie, że produkt nasilił u mnie pocenie. Poza tym zdarza mu się zostawiać białe ślady na ubraniach. Jak same widzicie, biorąc pod uwagę jego wady, nie mogę być z niego zadowolona. Być może u innych osób, które nie pocą się tak intensywnie spisze się lepiej, jednakże czytałam już o nim bardzo dużo negatywnych opinii, więc myślę, że mimo wszystko warto go sobie odpuścić.
Cena 13,49 zł / 40 ml
a miałam go sobie kupić.. teraz to będę omijać szerokim łukiem :D
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam dostać się do testów na Ofemnin, ale po wielu złych recenzjach cieszę się, że jednak się nie musiałam z nim męczyć.
OdpowiedzUsuńBędę go omijać i to z daleka
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdza.. ;/ Zawsze mam problem z antyperspirantem, bo spraye mnie duszą ze względu na zapach, a po kulkach strasznie swędzą mnie pachy ;(
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele recenzji i u każdego inaczej działa. ;)
OdpowiedzUsuńJa mam bezzapachowy, właśnie go kończę ;) u mnie działa, ale nie zawsze ;)
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o mnie to wymagam niezawodności od antyperspirantu.
UsuńDobrze wiedzieć. Na pewno go nie kupię. Wolę nie ryzykować :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez sprawdzil sie na chwile, generlanie taki osbie ostry przecietniak :(
OdpowiedzUsuńChciałabym go zakupić, ale ostatecznie zrezygnowałam. I dobrze :D
OdpowiedzUsuńKolejną negatywną opinię o nim czytam.. więc raczej nie kupię ;]
OdpowiedzUsuńMyślałam, że wypadnie lepiej...
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńStosujemy tylko naturalne dezodoranty:)
OdpowiedzUsuńU mnie też się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńmiałam na niego smaki ale czytałm negatywne opinie i nie kupiłam jedak
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłaś :)
Usuńtej wersji nie miałam, ale dwie inne spisały się u mnie świetnie ;)
OdpowiedzUsuńJesteś jedną z niewielu :)
UsuńSzkoda że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńZdarzyło się mi przeczytać nie najlepsze opinie o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńMi też, ale dopiero po zakupie :(
Usuńszkoda, że się nie sprawdził, bo pomysł takiego dezodorantu w kremie jest super.
OdpowiedzUsuńułaa, bubelek :(
OdpowiedzUsuńMiałam i u mnie również się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńChciałam kupić ten produkt, ale skoro zostawia ślady to nie jest idealny produkt dla każdej z nas, gdyż nie chcemy mieć żadnych plam na ubraniach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
http://kamii-foto.blogspot.com/
Nikt nie lubi plam na ubraniach :)
Usuńja miałam wersję bezzapachową, więc wg była klapa
OdpowiedzUsuńU mnie to by dopiero była tragedia...
UsuńW takim razie bez sensu bym go kupowała...
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiałam się nad kupnem tego deo bo ma ciekawe opakowanie i nietypową aplikacje produktu nie jest to zwykły roller. Ale całe szczęście wzięłam inny w sprayu i dobrze bo po twojej recenzji to już raczej po niego nie sięgnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
dla mnie tez bubel
OdpowiedzUsuńJak widać nie tylko u mnie się nie sprawdził.
Usuńdobrze wiedzieć, ze bubel.
OdpowiedzUsuńOrginalna forma szkoda, ze nie działa ;)
OdpowiedzUsuńForma fajna, jednak działanie jest najważniejsze.
Usuńdużo opinii o nim słyszałam, ale sama jeszcze nie próbowałam i jakoś się zniechęciłam do przetestowania :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mnie to żałuję, że go kupiłam.
UsuńOooj, chcieli zrobić hit, a wyszedł bubelek :P
OdpowiedzUsuńNie zawsze takie innowacje bywają dobre ...
Dobrze powiedziane.
UsuńCzytałam dużo niepochlebnych opinii, ale myślałam, że może u Ciebie się sprawdzi , a tu klops :/
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka pozytywnych opinii, ale dobrze że sama się nie skusiłam, bo potrzebuję czegoś pewnego :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim wczesniej :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę cudownego weekendu :)
Anru,
Ja jestem wierna antyperspirantom z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńA chciałam go wypróbować ... no ale już raczej podziękuję
OdpowiedzUsuńMiałam kwiatowy i u mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie