Kosmetyk ten kupiłam w Wielkiej Brytanie w tzw. funciaku. O dziwno bardzo dobrze się u mnie sprawdził i przyjemnie mnie zaskoczył. Początkowo myślałam, że nie jest on dostępny w Polsce, ale okazało się, że się myliłam. Występuje pod nazwą odświeżający balsam do stóp i kosztuje ok. 20 zł.
Krem ma zieloną barwę i zamknięty jest w słoiczku o objętości 100 ml. Pięknie pachnie, delikatnie i świeżo. Ma lekką konsystencję i błyskawicznie się wchłania, mimo to dość dobrze nawilża stopy. Nie pozostawia na nich nieprzyjemnego, tłustego filmu jak niektóre tego typu produkty. W dodatku jest bardzo wydajny, wystarczy niewielka ilość na każdą aplikację. Zmiękcza stopy, choć nie jest to uczucie intensywnej regeneracji. Do codziennej pielęgnacji w sam raz :)
Jestem pewna, że jeszcze do niego wrócę.
ciekawy ten balsam, fajnie sprawdzałby się w lato :)
OdpowiedzUsuńFajnie się zapowiada, pomyślę jak mi się zapasy wykończą, bo dawno nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie,może sobie kupię
OdpowiedzUsuńAle ma fajny kolorek! Chcę go :D
OdpowiedzUsuńTego kremu nie znam, jednak za kremami do rąk z Neutrogeny nie przepadam. Obawiam się, że ten do stóp podziałby tak samo...
OdpowiedzUsuńJa się z neutrogeną nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńNa lato to by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńkremik mnie zaciekawił i ładny ma kolorek ..pomyślę o nim :)
OdpowiedzUsuńMi się neutrogena znudziła bo swego czasu miałam dostęp do tych kosmetyków za grosze.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają kosmetyki do stóp :) Ja aktualnie używam pomadki tej firmy i sprawdza się bardzo dobrze :))
OdpowiedzUsuńZa pomadkami Neutrogena akurat nie przepadam, ale do marki się nie zniechęciłam jak widać :)
UsuńBardzo ciekawy, fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, może pomógłby moim stopom :-)
OdpowiedzUsuńKocham ten kremik :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że jest w takim słoiczku
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas nie ma takich sklepów jak "funciaki". Jak byłam w Londynie to często tam zaglądałam :)
OdpowiedzUsuńA owego kosmetyku - nigdy nie miałam.
Funciaki to fajna rzecz, wśród wielu niepotrzebnych i tandetnych rzeczy można znaleźć prawdziwe perełki :)
UsuńJaki ładny kolor :) Bardzo lubię produkty z Neutrogeny :)
OdpowiedzUsuńwydaje się bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMiałem krem do rąk z tej firmy i świetnie się sprawdza
OdpowiedzUsuńKosmetyki Neutrogena bardzo Lubie i często do nich wracam. O tym kremiku nie słyszałam wcześniej jednak muszę mu się lepiej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńZ ogromną chęcią bym go widziała u siebie :))
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda:))
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, ze Neutrogena ma też kremy do stóp
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty neutrogeny :), bardzo dobrze działają na moją skórę. Do stóp jeszcze nie widziałam ale chętnie kupię jak trafię w sklepie :)
OdpowiedzUsuńzapamiętam:))
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy neutrogeny :) Podoba mi się BLOG zostaje i obserwuje:)
OdpowiedzUsuńja potrzebuję czegoś mocnego..
OdpowiedzUsuńlubie ten kremik
OdpowiedzUsuńnie miałam ale chętnie wypróbuję bo słyszałam że super nawilżają ;)
OdpowiedzUsuńDobrze,że szybko się wchłania i nie zostawia po sobie tłustego filmu :) . Może się skuszę :P.
OdpowiedzUsuńTen jego kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń