środa, 26 listopada 2014

AVON glimmerstick diamonds diamentowa konturówka do oczu

twilight sparkle

Kiedyś byłam wielką fanką Avonu i zamawiałam sporo kosmetyków tej marki. Po jakimś czasie avonowy szał minął, bo przekonałam się, że niektóre rzeczy mimo wysokiej ceny nie są wcale takie dobre. Mam kilka kredek do oczu tej firmy i większość z nich dobrze się u mnie sprawdziła. Dziś chciałabym Wam przedstawić diamentową konturówkę do oczu w kolorze granatowym (Twilight Sparkle). 

twilight sparkle
Kosmetyk znajduje się w poręcznym i ładnym opakowaniu. Kredka jest wykręcana, dzięki czemu nie trzeba się męczyć z jej temperowaniem. Aplikator pozwala na wykonanie precyzyjnej kreski. Kolor jest intensywny i zawiera delikatne brokatowe drobinki. Wg mnie nie jest za twarda, ani zbyt miękka. Dobrze trzyma się na oku i nie rozmazuje się, no chyba, że mocno potrzemy powiekę. Kupując ją chciałam jej używać na większe wyjścia, jednak brokaciki wcale nie są tak mocno widoczne, więc świetnie sprawdza się też na co dzień. Ogólnie jestem z produktu zadowolona, dlatego też kupiłam jeszcze jedną w szarym kolorze.


Cena regularna to ok. 20 zł / 2,3 g


Myślę, że warto wypróbować, zwłaszcza w cenie promocyjnej (czasem za 9,99 zł). Ja nie mam jej nic do zarzucenia :)

53 komentarze:

  1. Dla mnie za dużo tych drobinek:( ale w sumie na imprezkę może być spoko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drobinek jest mniej niż na zdjęciu, flesz zrobił swoje.

      Usuń
  2. ja używałam wersję tej kredki z drobinkami i bez, zdecydowanie bardziej polubiłam bez ale obie spisały się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersję bez drobinek również mam, także w kolorze granatowym i też ją lubię :)

      Usuń
  3. Kiedyś zastanawiałam się nad jej kupnem :) Fajnie, że się nadaje również na dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię te kredki i chętnie ich używam jednak jakbym ich nie znała Twoja prezentacja chyba nie do końca by mnie przekonała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie nie do końca odzwierciedla ich urok, niestety mam słaby aparat a pochmurne dni dodatkowo nie sprzyjają robieniu zdjęć.

      Usuń
  5. Ładny kolor, oczywiście każda z nas ma inny kolor oczu to też będzie inaczej wyglądać . A nie widziałam tych konturówek z Avonu ; )

    Chciałam zaprosić cię na mój nowy blog : http://spelniaj-twoje-marzenia.blogspot.com/ Jeżeli mnie nie pamiętasz byłam stąd : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ : )

    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny kolorek, z pewnością podobałby mi się u kogoś na oku, natomiast u siebie samej raczej nie polubiłabym się z nią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czasmai taki brokat na oku się przydaję :) lubie sobie tak maznąć od czasu do czas;)

    OdpowiedzUsuń
  8. oo, świetny kolor! pierwszy raz taką widzę :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Na nadchodzący okres Andrzejek a potem Sylwestra idealna! Ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kredka wydaje sie być całkiem fajna ;) ja jednak nie przepadam za kosmetykami z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W sam raz na Sylwestra :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna, ale nie dla mnie :) Muszę przyznać, że rzadko kiedy używam kredki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Alez sliczne te kolory, chetnie bym nabyla :) Zwlaszcza szary na co dzien ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajna,ja lubie brokat na oczach :)
    na pewno w sezonie swiateczno-sylwestrowym sie przyda

    OdpowiedzUsuń
  15. ja używam tylko białej kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam chyba 3 kredki z tej serii i każdą bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ooo ;) Moja ulubiona <3 Też o niej pisałam, o tutaj: http://sloik-pelen-magii.blogspot.com/2014/09/dwie-kredki-avon-glimmerstick-diamonds.html ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś nie lubuję w takich "szałowych" kolorach, ale bardzo ładnie się prezentuje ten produkt :)

    Zapraszam do siebie na nowy post :)

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo lubię te kredki, Avon ma kilka fajnych perełek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. podobają mi się takie kredki, ale na oczach innych dziewczyn, u siebie lubię tylko czarne, brązowe i białe

    OdpowiedzUsuń
  21. nie znam, ale podoba mi się:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękny odcień, musi się świetnie prezentować na dolnej powiece!

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam kolor fioletowy (Sugar Plum) z tej serii i lubię tę kredkę. Granat też pięknie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wygląda bardzo efektownie i z pewnością doda smaczku każdemu makijażu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo podoba mi się kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Na zbliżający się Karnawał może być świetna.

    OdpowiedzUsuń
  27. http://fashion-beautynails.blogspot.com/2014/11/5-losowanie-kartek-swiatecznych-kilka.html Zapraszamy , możesz dostać od nas kartkę świąteczną.! <3 :* + może obs za obs , jeśli tak to zaobserwuj i napisz u nas , a my się na pewno odwdzięczymy. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś też sporo zamawiałam z Avonu, ale jakoś mi przeszło. Lubię sprawdzić np. powąchać, dotknąć itp kosmetyk przed jego kupnem. Chyba robię się coraz bardziej wymagająca w stosunku do kosmetyków :)
    Obserwuję i na pewną zajrzę do Ciebie częściej :*
    http://autre-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Ładne paznokcie :). W końcu jakieś naturalnie wyglądające w gąszczu tych wymalowanych.

    OdpowiedzUsuń
  30. na imprezy super ;)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Anru :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ooo, bardzo ładnie się prezentuje :) Chyba się na nią skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  32. Dawno nie miałam kosmetyków avon, konturówka ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Proszę o uzupełnienie wymogów regulaminu w moim konkursie :) Pozdrawiam :)
    http://opiniowanieproduktow.blogspot.com/2014/11/swiateczny-konkurs-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń
  34. Po takie brokatowe kredki sięgam bardzo rzadko, ale kolorek jest ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam ją ale nie używam-jakoś średnia dla mnie;p

    OdpowiedzUsuń
  36. Lubię te kredki moja ulubiona to sugar plum ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)