Nie będę ukrywać, że ten krem kupiłam pod wpływem pozytywnych opinii przeczytanych na Waszych blogach. Cena nie jest wygórowana ok. 10 zł / 50 ml, więc kupiłam go bez wahania.
Moja skóra jest tłusta i na dzień muszę stosować kremy matujące o lekkiej konsystencji. Użycie jakiegokolwiek innego powoduje jej natychmiastowe błyszczenie i niezdrowy wygląd. Już na wstępie powiem, że krem niestety nie matuje. Mimo to nie zniechęciłam się do niego, ponieważ ma sporo zalet, m.in.:
+ lekka konsystencja
+ szybko się wchłania
+ jest wydajny
+ ładnie pachnie
+ nie zapycha
+ nie wzmaga błyszczenia się skóry tłustej
+ nawilża
+ niska cena
+ dobra dostępność
+ lekka konsystencja
+ szybko się wchłania
+ jest wydajny
+ ładnie pachnie
+ nie zapycha
+ nie wzmaga błyszczenia się skóry tłustej
+ nawilża
+ niska cena
+ dobra dostępność
Skład
Producent obiecuje redukcję zaskórników, ja nic takiego u siebie nie zaobserwowałam, mimo to polubiłam się z nim i na pewno będę do niego wracać. Stosuję na zmianę z kremami matującymi, które w większości powodują przesuszanie skóry. Myślę, że warto go wypróbować, zwłaszcza, że nie jest drogi.
Miałyście go? Jak u Was się spisał?
Producent obiecuje redukcję zaskórników, ja nic takiego u siebie nie zaobserwowałam, mimo to polubiłam się z nim i na pewno będę do niego wracać. Stosuję na zmianę z kremami matującymi, które w większości powodują przesuszanie skóry. Myślę, że warto go wypróbować, zwłaszcza, że nie jest drogi.
Miałyście go? Jak u Was się spisał?
Wiele osób go chwali,ale ja jeszcze go nie miałam
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńja przez toksyczny skład mu podziękowałam
OdpowiedzUsuńz chęcią go wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńMyślałam o zakupie tego kremu ale musze wykorzystać te które mam.
OdpowiedzUsuńNie miałam go :)
OdpowiedzUsuńMiałam, również się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie go kupić.
OdpowiedzUsuńTaki popularny, że musze kiedys kupić
OdpowiedzUsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńKrem z Ziaji jako taki ma moja mama tylko wersje z oliwka i jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWersję oliwkową też kiedyś miałam i byłam z niej zadowolona :)
UsuńBardzo lubię Ziaję, ale tego kremu jeszcze nie miałam :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie jeszcze nigdy go nie miałam :) Najpierw zapasy :D
OdpowiedzUsuńKupiłabym gdyby nie skład :<
OdpowiedzUsuńa u mnie matuje :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go!
za działanie, za zapach, za cenę, za wszystko :)
u jednych matuje u innych nie... też bardzo mi zależy na takim efekcie, więc chyba muszę zaryzykować i sprawdzić na sobie ;)
OdpowiedzUsuńCena nie jest wysoka, więc nawet jak się nie sprawdzi nie ma co żałować.
UsuńMoże to zależy od cery czy matuje czy nie :) Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził :) Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam tłustą cerę i mało co ją porządnie matuje. Możliwe, że u mniej wymagających się sprawdzi.
Usuńjuż tyle osób o nim pisze, że po przeczytaniu u Ciebie chyba zdecyduję się w końcu go kupić :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie matuję, ale za tą cenę to i tak go bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWiekowo jeszcze nie dla mnie hihi, ale Ziaja się polepszyła :)
OdpowiedzUsuńteraz uważam na to co nakładam na twarz a widzę tam parabeny, więc się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzeka w zapasach, jestem go bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam, ale też czytałam sporo pozytywnych opinii o tym kremie:)
OdpowiedzUsuńKończę matujący z Oriflame, więc jeśli jest taki dobry czas się na niego skusić ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten krem kilka lat temu jak jeszcze nie był tak popularny. Był ok, ale nie zachwycił mnie na tyle żeby kupić kolejne opakowanie.
OdpowiedzUsuńNiedawno skończyłam 2 opakowanie a trzecie czeka już w zapasie. Jedyne co odrobine mi w nim przeszkadzało to zapach ale z czasem przyzwyczaiłam się do niego. Z chęcią raz na jakiś czas do niego powracam:)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, jak na razie mam krem firmy Amie i jest tak wydajny, że chyba starczy mi na rok czasu :P
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała. dużo o nim słyszałam dobrego :)
OdpowiedzUsuńMam już drugie opakowanie, ale chwilowo zrobiłam sobie od niego przerwę. Na plus zaliczyłabym fakt, że podkłady bardzo dobrze się po nim rozprowadzają oraz to, że lekko matuje.
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję i przełamię się do kolejnego ich kremu ;) ( bo wcześniej jeden mnie zawiódł )
OdpowiedzUsuńtez mam krem z ziajki, tylko inny, jestem w trakcie testowania;-) mam nadzieję,że się sprawdzi,.
OdpowiedzUsuńjuż wiele obrego o nim słyszałam, ale dama jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością kiedyś go wypróbuję :) Ja teraz też trafiłam na krem matujący, który słabo matuje ale i tak go lubię :)
OdpowiedzUsuńza pół roku stuknie mi 25 więc kupię na pewno :]
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale co z tym matem-daje radę?
OdpowiedzUsuńU mnie nie matuje, ale też nie nasila błyszczenia. Mam skórę tłustą, przy innych cerach ponoć matuje.
UsuńJuż nie raz dobre rzeczy o nim słyszałam, może warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go,ale myślę,że sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Ziaja :)
OdpowiedzUsuńJa też, choć nie wszystkie :)
Usuńkiedyś miałam próbkę z gazety tego kremu, konsystencja zrobiła na mnie dobre wrażenia, ale to chyba była wersja 35+ już sama nie jestem pewna. dobrze, że krem się u Ciebie sprawdził
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale bardzo lubię Ziaję :)
OdpowiedzUsuńAch , a myślałam że będzie matować , sama bym go wtedy chętnie kupiła :) ! Uważam że Twój blog jest na prawdę ciekawy , dodaję więc do obserwowanych, i zapraszam do mnie;** ! http://kasjaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńLubię kremy o lekkiej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńtego kremu nie miałam, ale produkty z tej firmy bardzo lubię, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGdy byłam nastolatką chętnie kupowałam ziajke, teraz wolę produkty apteczne ;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie kosmetyki apteczne są w większości przereklamowane i niewarte swojej ceny.
Usuńnie znam :c
OdpowiedzUsuńjeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie!
http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/autumn-vibes-military-pants.html
Ciężko jest znaleźć krem matujący, który nie wysuszy skóry a odpowiednio ją nawilży. Ja mam wrażenie, że po kremach matujących świecę się jeszcze bardziej, jakby na początku skóra nie wydzielała sebum a po pewnym czasie ze zdwojoną siłą. Dlatego przestawiłam się na zwykłe nawilżacze :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie znam, ale problem błyszczącej się skóry nie jest mi obcy ;/
OdpowiedzUsuńwypróbuję go z pewnością ;)
OdpowiedzUsuńlubię produkty z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
Wszyscy kuszą tym kremem :) Skoro ma tyle zalet i jest dostępny w niskiej cenie - to może i ja się na niego skuszę? ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że U Ciebie pod względem matowienia się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten kremik.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim wiele pozytywnych opinii i fajnie że ty także się z nim polubiłaś.
OdpowiedzUsuń