Tak jak wiele z Was nie wierzę w wyszczuplające działanie kosmetyków, mimo wszystko często stosuję specyfiki antycellulitowe. Wiem, że ich działanie jest niewielkie i potrzeba dużej systematyczności, żeby zobaczyć efekty, mimo wszystko smaruję się nimi, bo wg mnie warto robić cokolwiek niż kompletnie nic.
Dzisiaj będzie kilka słów o serum Eveline 3D. Kupiłam je z myślą o ujędrnieniu skóry ud, pośladów oraz z drobną nadzieją na redukcję pomarańczowej skórki. Tak jak wcześniej pisałam nie oczekiwałam po nim spektakularnych efektów, dlatego jestem z niego zadowolona.
Kosmetyk kupiłam w SuperPharm po okazyjnej cenie 7,50 zł. Bez promocji kosztuje ok. 16 zł / 250 ml. Produkt ma dość zwartą i treścią konsystencję. Dobrze się wchłania, ale nadaje się też do dłuższego masażu, jeśli nałożymy go odpowiednio więcej. Ma przyjemny miętowy zapach i chłodzące działanie. Po regularnym stosowaniu zauważyłam, że skóra jest bardziej napięta i jędrniejsza. Nie zaobserwowałam redukcji cellulitu, ale myślę, że efekt mógłby być widoczny po dłuższym stosowaniu.
Skład
Wg mnie jest to dobry kosmetyk, zwłaszcza jeśli uda nam się go kupić na promocji i nie oczekujemy od kremu wyszczuplającego utraty centymetrów w obwodzie.
Wiadomo, że nie można tego oczekiwać, ale po co obiecują?
OdpowiedzUsuńObiecują, bo wiele osób się na to nabiera.
UsuńLubię antycelluitowe produkty, kiedy ujędrniają skórę. Na pewno rozejrzę się za tym, bo aktualnie nie mam nic przeznaczonego w tym celu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to serum, zapach ma ładny, a i efekt chłodzenia mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOstatnio o nim pisałam i powiem Ci że go lubiłam :D Natomiast dziś właśnie dodałam wpis o jego " bracie " ;]
OdpowiedzUsuńJa na szczęście na razie nie potrzebuję tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :)
UsuńNie miałam do czynienia z tego typu produktami od Eveline
OdpowiedzUsuńmiałam kilka razy to serum i uważam, że z całej tej serii eveline to jest najlepsze:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, pomimo tego, że specyfiki majace pomóc w walce z pomarańczową skórka zazwyczaj mają znikome działanie i same w sobie nie zlikwidują tego paskudztwa, to i tak je kupujemy i z nadzieja wcieramy ...siła sugestii haha:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie potrzebuję rzeczy tego typu :D
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Jakiś czas temu miałam ten produkt i byłam z niego średnio zadowolona. Może dlatego, że nie widziałam żadnych efektów? ;)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale inne tak i lubię te balsamy, mimo, że cudów się pi nich spodziewać nie można
OdpowiedzUsuńUżywałam go kiedyś, ale jak tylko go nałożyłam na skórę, musiałam od razu przytulić się do kaloryfera albo wyjść na pełne słońce, bo było mi tak zimno :D
OdpowiedzUsuńJa lubię efekt chłodzenia :)
Usuńnie używam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że ma miętowy zapach :) Może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa go miałam, ale z moją systematycznością wtedy dobrze nie było ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę pracować nad systematycznością, albo smaruję się codziennie, albo wcale.
UsuńMiałam kiedyś to serum i ogólnie też je polubiłam, fajnie chłodziło :)
OdpowiedzUsuńCzaje sie na niego ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale w domu posiadam taki sam centymetr :D
OdpowiedzUsuńCentymetr jest już wiekowy, ale jak widać nadal się trzyma :)
UsuńSłyszałam wiele dobrego o rozgrzewającym serum z Eveline, tego nie miałam ale będę mieć na uwadze. :P
OdpowiedzUsuńCellulitu same kosmetyki nie usuną, ale regularne wmasowywanie kosmetyku drenujące to już pierwszy krok z walką z nim.
OdpowiedzUsuńnie wierzę w takie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńO ile kremy do twarzy eveline itp. - nie ufam im to te sera do ciała na odchudzanie, cellulit, na piersi itd. faktycznie dają jakieś widoczne efekty zwykle.
OdpowiedzUsuńKażda marka ma lepsze i gorsze produkty.
Usuńja lubię takie kosmetyki - bardzo fajnie ujędrniają ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie. Chyba jeszcze mam czas na tego typu produkty, ale kiedyś będę miała go na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
z ćwiczeniami i odpowiednim odżywianiem można liczyć na efekty :D
OdpowiedzUsuńu mnie sie nie sprawdził zupełnie :/
OdpowiedzUsuńLubię te wszystkie antycellulitowe produkty Eveline :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że spektakularnych efektów nie ma się co spodziewać, ale i tak ich używam ;)
Lubie to serum i często do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w zwalczanie cellulitu przez kosmetyki. Moim zdaniem jest to niemożliwe tak jak utrata wagi dzięki balsamowi. Ale w poprawę sprężystości skóry jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńja w tym samym celu kupuję i stosuję tego tupu specyfiku dla napięcia skóry i ujędrnienia ;)
OdpowiedzUsuńMialam peeling z tej serii i nie bylam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńw to że zmniejsza obwody nie wierzę bo miałam i mam dalej z tej serii kosmetyki ale rewelacyjnie ujędrnia i wygładza, jeden z moich ulubionych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńSuper! Też stosowałam z eveline serum ale troche inne :)
OdpowiedzUsuńnie używam jeszcze takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńmialma je bardzo dawno temu,lubilam jego efekt chlodzenia,nawilzenie bylo optymalne,dzialanie bez rewelacji,ale widoczne ujedrnienie skory
OdpowiedzUsuńNie przepadam za efektem chłodzenia.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię wersje slim Eveline, na mnie działają
OdpowiedzUsuń