Przy okazji porządków w kosmetykach, przyszła pora na małe podsumowanie zapasów. Obecnie posiadam 5 kremów do rąk, użytych w różnym stopniu. Jesteście ciekawe co o nich myślę? Zapraszam do dalszej części posta.
FARMONA Aloesowy regenerujący krem do rąk i paznokci
Krem o przyjemnym, delikatnym zapachu. Dobrze nawilża dłonie, co jest niezwykle ważne dla mojej suchej skóry. Na noc stosuję grubszą warstwę, a na dzień cieniutką, żeby dłonie się nie lepiły.
Balea krem do rąk o zapachu owoców leśnych
Pierwszy kosmetyk tej marki, jaki wpadł w moje ręce. Ma cudowny zapach, fajnie nawilża i ogólnie jestem z niego zadowolona. Szczegółowa recenzja TUTAJ
ISANA krem z mocznikiem 5,5% urea
Produkt kupiony pod wpływem pozytywnych opinii jakie czytałam na Waszych blogach. Niestety większość z nich dotyczyła starej wersji, a innowacja 5,5% urea, niekoniecznie się udała… Dobrze, że krem jest już na wykończeniu. Recenzja TUTAJ
Kremy do rąk Kamill – wersja klasyczna i rumiankowa
Bardzo lubię te kosmetyki, świetnie nawilżają dłonie, niestety długo się wchłaniają. Przy aplikacji zbyt dużej ilości dłonie pozostają tłuste. Na dzień nie do końca się nadają, ale za to w nocy potrafią zdziałać cuda. Wersja klasyczna ma dziwny zapach, który nie do końca mi się podoba, natomiast rumiankowa jest bardziej przyjemna dla nosa.
Na zimę najlepiej sprawdzają się u mnie treściwe kremy do rąk. Z tego zestawienia najbardziej odpowiedni na tą porę roku jest Kamill zarówno w wersji klasycznej jak i rumiankowej.
Jakie są Wasze ulubione kremy do rąk? Możecie mi coś polecić?
Powiem Ci że żadnego z tych kremów nie miałam ! Chociaż wydaje mi się że Kamila tata używa i czasami mu podkradałam ale nie jestem pewna ;D Akutalnie męczę Green Pharmacy - nie mogę doczekaćaż się skończy !! :/ a w zapasie mam jeszcze ukochaną Sorayę :D
OdpowiedzUsuńJaką wersję kremu Soraya masz?
UsuńMiałam Isanę ale 5% i na pewno na zimę do niego wrócę, Kamil też kiedyś miałam, bardzo lubię Biedronkowy czerwony krem i Avon glicerynowy z silikonem i z PS
OdpowiedzUsuńAnida mi nie pasowała nic nie robiła...
Używam obecnie kremu z Lambre i całkiem jest fajny, nie skleja - nie znoszę mieć lepkich dłoni. Wkrótce recenzja :)
OdpowiedzUsuńTych które przedstawiłaś - niestety nie znam.
Poznałabym krem Balea z miłą chęcią. Obecnie używam krem-maska do dłoni Eveline - bardzo jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, z Eveline miałam krem aloesowy i kozie mleko. Oba okazały się być totalnymi niewypałami.
UsuńBalea wygląda bardzo apetycznie... :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie używam kremów do rąk, ale na kremik Balea bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk to dla mnie absolutny niezbędnik w kosmetyczce, używam kilka razy dziennie :)
Usuńbale'e uwielbiam ,ale teraz testuję krem do suchych rąk z Mix'y
OdpowiedzUsuńten z Balea, jest bardzo wydajny i nie mogę go skończyć, a używam od listopada :) Isankę również posiadam:)
OdpowiedzUsuńJak sprawdziła się Isana?
UsuńJa z powyższych także nie miałam ani jednego.. za to mam Anidę z woskiem pszczelim jak i Verona grapefruit i obydwa sprawują się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńTen krem z Biedronki, który planujesz kupić miałam i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńW takim razie na pewno niedługo go kupię :)
UsuńMam jeszcze str ą 5% wersję Isany ale póki co stoi i czeka w kolejce :) Również mam już nie złą kolekcję kremów do rąk ale żadnego z Twoich ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kremów. Jestem bardzo zadowolona z jednego kremu Nivea, teraz używam krem do łapek z Marizy i również przypadł mi do gustu :).
OdpowiedzUsuńObecnie używam Anidy z Twojej wishlisty i myślę, że będziesz z niego bardzo zadowolona. Moje oczekiwania spełnił w 100% i świetnie pachnie. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy używam kremu do rąk :D ciągle o tym zapominam :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadengo z tych kremów, za to moja własna gromadka też liczy jakieś 5-6 kremow.
OdpowiedzUsuńUf, czyli nie jestem wyjątkiem ;)
UsuńJa lubię glicerynowy z Avonu, ale chciałabym wypróbować ten z Isany, o którym piszesz.
OdpowiedzUsuńJak jeszcze będzie to weź starą wersją- 5% urea, ponoć jest o niebo lepsza od nowej ;)
UsuńZnam ale żadnego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa także mam sporą kolekcje kremów :)
OdpowiedzUsuńnie mam zadnego z tych, uzywam krem z dove i synergen, ale skusialabym sie na tez z balea :D
OdpowiedzUsuńNieraz miałam kremy Dove i byłam z nich zadowolona :)
Usuńz pośród tych nie miałam tylko kremu farmony. szczególnie lubię isane z mocznikiem, kremy kamil też. balea niestety nie jest u nas zbyt dobrze dostępna.
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie miałam, ale krem Anidy szczerze Ci polecam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się skuszę, tym bardziej, że nie jest drogi.
UsuńŻadnego z nich nie miałam, używam niekończącego się serum do dłoni od BingoSpa :D
OdpowiedzUsuńżadnego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńW sumie żadnego z tych kremów nie stosowałam:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich , ale planuję kupić ten z Isany
OdpowiedzUsuńoczywiście tez w starej wersji, mam nadzieję, że znajdę!
Usuńa ja mam krem z isany w wersji 5%
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kremów ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam właśnie te 2 "Kamile" i jestem z nich mega zadowolona :)) Pozdrawiam Cię :D
OdpowiedzUsuńhttp://martiniqe.blogspot.com
Fajna kolekcja, ja bym z chęcią wypróbowała Isanę
OdpowiedzUsuńten z Isany jest dość dobry, pozostałych nie znam :)
OdpowiedzUsuńŁadna kolekcja :) ja używam tylko biedronkowego (czerwony).
OdpowiedzUsuń