Niedawno na rynek weszły pomadki ochronne BABY LIPS firmowane przez MAYBELLINE. Mamy do wyboru szeroki wybór mazideł o różnych smakach, zapachach i kolorach. Bardzo ładnie wyglądają, jak cukiereczki i kuszą żeby je kupić, ale czy rzeczywiście warto?
Mnie osobiście produkt nie przypadł do gustu i chyba najlepiej będzie jak przedstawię listę wad i zalet.
Mnie osobiście produkt nie przypadł do gustu i chyba najlepiej będzie jak przedstawię listę wad i zalet.
Zalety
+ ładne opakowanie
+ ładne opakowanie
+ ładny zapach
+ można kupić praktycznie w każdej drogerii
Wady:
- nie nawilża ust
- szybko się zjada
- nierównomiernie i nieestetycznie ściera się z ust
- zbyt wysoka cena jak za tak słabą jakość
- podkreśla suche skórki
- po dłuższym stosowaniu powoduje przesuszenie ust
- brzydki kolor- róż słabo kryje, prześwituje ciemniejszy kolor ust co źle wygląda
- kolor utrzymuje się na ustach zaledwie kilka minut
- nie nawilża ust
- szybko się zjada
- nierównomiernie i nieestetycznie ściera się z ust
- zbyt wysoka cena jak za tak słabą jakość
- podkreśla suche skórki
- po dłuższym stosowaniu powoduje przesuszenie ust
- brzydki kolor- róż słabo kryje, prześwituje ciemniejszy kolor ust co źle wygląda
- kolor utrzymuje się na ustach zaledwie kilka minut
Cena ok. 15 zł/ 4,4 g
Zakup tej szminki był kompletnie nieudany. Na pewno nie wrócę do niej ponownie.
Miałyście jakąś wersję tej pomadki? Ciekawa jestem czy inne też tak kiepsko się spisują?
Miałyście jakąś wersję tej pomadki? Ciekawa jestem czy inne też tak kiepsko się spisują?
chyba jeszcze nie trafiłam na pozytywną opinię na temat babylips :)
OdpowiedzUsuńJa trafiłam i powiem szczerze, że byłam zszokowana.
UsuńJa trafiłam, ale wszystkie były w ramach współpracy ;-)
UsuńDobrze, że mnie nie skusiła ! :/
OdpowiedzUsuńOoo, no to ja podziękuję. Cena nie jest niska, a przy takiej ilości wad... :(
OdpowiedzUsuńCena jest zbyt wygórowana moim zdaniem, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę jakość tego produktu.
UsuńDobrze, że jej nie kupiłam. Było na nie wielkie boom, wszyscy je kupowali, były ochy i achy, że piękna, że pachnie, że kolorowa... A tak naprawdę to bubel, przereklamowany produkt i tyle. Szkoda jeszcze że taki drogi. Bo w tej cenie, a nawet niższej, tysiąc razy bardziej wolę Carmex.
OdpowiedzUsuńTeż lubię Carmexa, ale tylko w sztyfcie. Tubka się nie sprawdziła, a słoiczka jeszcze nie miałam.
UsuńU mnie z kolei odwrotnie. uwielbiam tubki a sztyfty niekoniecznie. Słoiczki odpadają bo nie lubię grzebać palcami w kosmetykach :D
UsuńUuuu, to się nie postarali ;c
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście udało mi się oprzeć pokusie kupna BL, kiedy był na nie taki Boom :) Teraz widzę, że dobrze się stało :)
OdpowiedzUsuńMam te samą wersję i tez nie jestem zadowolona :/ a kupilam ja, bo jedna youtuberka (blogerka zreszta też) polecala. Niestety, po raz kolejny sie przekonuje, ze dziewczynom ktore odniosly "sukces" na yt nie mozna ufać. Sprzedaly sie (na szczęscie nie wszystkie), a szkoda... :/ gdyby nie MY -widzowie, to nie byloby tez ich.
OdpowiedzUsuńNieraz czytam jakieś głupoty o bublach, które się u mnie nie sprawdziły a ktoś je poleca. Nie wiem co o tym myśleć.
UsuńNowoczesny wygląd mają ;)
OdpowiedzUsuńJa ich nie miałam,ale po recenzjach jakie czytam widzę,że się nie spisali krótko mówiąc.
OdpowiedzUsuńszkoda ze sie nie spisała jak powinna ;|
OdpowiedzUsuńFajna pomadka. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, nie bardzo...
UsuńA ja planuję zakup od bardzo dawna... Chyba jednak sobie odpuszczę, szkoda tracić kasę :)
OdpowiedzUsuńTeż mam babylips w fioletowym opakowaniu z pomarańczowymi napisami, no i faktycznie szału nie robi....
OdpowiedzUsuńSporo widzę w niej wad:(
OdpowiedzUsuńodnośnie rozdania: możesz umieścić info na FB
Usuńmi wysusza usta:(
OdpowiedzUsuńkolejna negatywna opinia... szkoda :) polecam balsam w kredce Astora w takim razie ;)
OdpowiedzUsuńdobrze zrobiłam, że jej nie kupiłam ;)
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałam o niej złą opinię, więc dobrze, że jej nie kupiłam, bo mogłabym się skusić na takie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńChciałam ją kupić ale postanowiłam poczekać na opinie blogerek i bardzo się cieszę, że nie popełniłam tego błędu :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie kupiłam
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś czytałam, że ta pomadka nie wróży nic dobrego na ustach ;)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem zachwytu nad nimi...
OdpowiedzUsuńJakoś nie kusiły mnie te pomadki z Maybelline - może i dobrze? Na początku był na nie wielki "bum!", dużo vlogerek i blogerek je zachwalało. A potem zaczęło się pojawiać coraz więcej negatywnych opinii na ich temat...
OdpowiedzUsuńnie raz miałam kupić ,ale jakoś zawsze wybierałam inną :) i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńoj to faktycznie źle trafiłaś:(
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
:)
Dobrze, że się na nią nie skusiłam :P
OdpowiedzUsuńfaktycznie niezły bubelek, dobrze że się na nią nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńdobrze,ze ostatnio sie nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale jak dotąd czytałam same pochlebne opinie na jej temat :)
OdpowiedzUsuńNiemożliwe...
Usuńjakoś nie kusi mnie ta pomadka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Ja nie używam tego rodzaju produktów, bo na usta nakładam klasyczną pomadkę.
OdpowiedzUsuńOd samego początku nie chciałam jej kupić :D
OdpowiedzUsuńMi akurat rózowa przypadła do gustu, nie za mocna, a jednak coś tam widac :) z kolei moglabym ponarzekac na czerwoną, bo liczylam na podobny efekt a nie widac NIC. reszcie baby lips juz podziekuje.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%. Różowa mi pasuje, nawet jestem zadowolona, bo coś tam nawilża, ale na inne się nie zdecyduje :)
Usuńa miałam kupić;/
OdpowiedzUsuńwygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńale pozory mylą :)
Jakoś od początku mnie do niego nie ciągnęło. Widzę, że słusznie.
OdpowiedzUsuńCzytałam właśnie mnóstwo negatywnych opinii na jej temat ;)
OdpowiedzUsuńSą uzasadnione...
UsuńJuż kilka razy miałam się na nią skusić i jakoś nie mogę się przekonać :) Jak widać chyba słusznie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę ją kupić kilka razy,ale jakoś się nie złożyło ... jednak widzę że dobrze że tego nie zrobiłam
OdpowiedzUsuńMiałam i to był koszmarek... zarówno pod względem koloru, jak i działania na moje usta. Dużo lepiej sprawdziły się u mnie wersje bez koloru :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Jestem na tyle zniechęcona, że nie będę próbować innych wersji...
Usuńjakoś pomadki z tej firmy nie przekononują mnie:)
OdpowiedzUsuń