Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją jednego z moich ulubionych kremów do twarzy. Na portalu wizaz.pl możemy przeczytać następującą charakterystykę tego specyfiku:
Krem intensywnie nawilżający o przedłużonym działaniu z serii Hydrain2 przeznaczony jest do pielęgnacji skóry odwodnionej, suchej, cienkiej, napiętej, wrażliwej, skłonnej do zaczerwienienia i pieczenia, nie tolerującej tradycyjnych kosmetyków. Może być stosowany podczas leczenia trądziku różowatego i młodzieńczego. Krem o potrójnym działaniu nawilżającym bezpośrednio wiąże i zatrzymuje cząsteczki wody w głębokich warstwach skóry, chroniąc naskórek przed nadmierną utratą wody. Łagodzi podrażnienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi. W widoczny sposób zmniejsza zaczerwienienia i wygładza naskórek.
Krem mieści się w masywnym, szklanym słoiczku. Opakowanie jest estetyczne i wygodne w użytku. Krem ma biały kolor, lekką konsystencję i piękny delikatny zapach. Osobiście bardzo lubię nuty zapachowe kosmetyków Dermedic, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie każdemu muszą przypaść do gustu.
Skład:
Wiem, że krem wzbudza dużo kontrowersji ze względu na skład, w którym już na drugim miejscu znajdziemy parafinę, gdzieś dalej PEG… Muszę powiedzieć, że w przypadku mojej tłustej skóry, krem nie powoduje zapychania ani powstawania niespodzianek. Używam go na noc, ponieważ zostawia cienką, błyszczącą warstwę i wg mnie pod makijaż raczej się nie nadaje. Kosmetyk dobrze nawilża skórę, sprawia, że jest elastyczna, gładka i jędrna. Nie powoduje podrażnień, można nawet powiedzieć, że je łagodzi.
Wiele dziewczyn nie toleruje parafiny, jednak wygląda na to, że moja cera ją dość dobrze znosi. Krem stosuję na noc, mniej więcej przez tydzień lub dwa, gdy skóra jest przesuszona, potem robię przerwę i w tym czasie nakładam inny nawilżacz przed spaniem.
Cena kremu to ok. 44 zł/ 50 g, jednak zdarzają się spore promocje, zwłaszcza w Super Pharm.
Wiele dziewczyn nie toleruje parafiny, jednak wygląda na to, że moja cera ją dość dobrze znosi. Krem stosuję na noc, mniej więcej przez tydzień lub dwa, gdy skóra jest przesuszona, potem robię przerwę i w tym czasie nakładam inny nawilżacz przed spaniem.
Cena kremu to ok. 44 zł/ 50 g, jednak zdarzają się spore promocje, zwłaszcza w Super Pharm.
Mnie parafina zapycha niestety, a tu jest wysoko w składzie i dość drogi jak na tak przeciętny skłas, jednak wspaniale , że Tobie tak dobrze służy :-) Jednak co człowiek to inne potrzeby i działanie ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki i miłego dnia :)
... hehe skład miało być :-P
OdpowiedzUsuńParafinę w kosmetykach do ciała jeszcze zniosę, ale z twarzą wolę uważać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dla mnie parafina jest tutaj największą przeszkodą, ale dobrze, że Ciebie nie zapycha ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że miałam ten krem jakiś czas temu ! Właśnie był w promocji w SP ;D Do CK mogłam go wybrać za 1 gr ;D no to wzięłam ;D I uwielbiałam go :D
OdpowiedzUsuń1 gr? Szkoda, że ja nie trafiłam na taką okazję.
UsuńJak na taką cenę to troszkę słaby :(
OdpowiedzUsuńNawilżający coś dla mnie... trzeba go poszukać...
OdpowiedzUsuńA jeśli szukasz dobrego kremu do stóp... to polecam: Tropikalny krem do stóp z kwasami AHa- Avon i krem do masażu stóp z lawenda też z Avonu bajka;))
Dzięki za podpowiedź. Właśnie planowałam post z podobnym pytaniem, więc sugestia jak najbardziej na miejscu :)
UsuńNie znam tego kremu. Szczerze pisząc to jeszcze nie odkryłam wpływu lub jego brak parafiny na moją twarz :D. Cena niestety trochę wysoka. Ja ostatnio odkryłam krem z Ziaji, który mi bardzo odpowiada :).
OdpowiedzUsuńO jakim kremie mowa? :>
UsuńMoja buzia była czerwona i piekła po tym kremie. O dziwo sięgnęłam ze sceptyzmem po 3 i jest super
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam, ale obawiałabym się tej parafiny, dlatego też nie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Ojej, ale się popisali z tą parafiną :/ Właśnie za takie akcje tracę zaufanie do marek kosmetycznych :/
OdpowiedzUsuńJa bym za niego tyle nie dała, boję się jednak tej parafiny.. A muszę uważać przy mojej problematycznej cerze;)
OdpowiedzUsuńMam, używałam i trafił do torby z niechcianymi kosmetykami... Parafina zdecydowanie nie jest dla mnie i dla mojej mieszanej skóry. :)
OdpowiedzUsuńMoja skóra na twarzy jest dość kapryśna jeśli chodzi o stosowanie kremów z parafiną. I chyba z tego względu zrezygnowałabym z tego produktu.
OdpowiedzUsuńJednak najważniejsze, że Ty jesteś z niego zadowolona :)
nie dla mnie, nie sprawdziłby się u mnie mógłby zapchać ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie odkryłam aloes i to właśnie nim nawilżam sobie twarz. Ale poluję na Dermedic, Hydrain 3 Hialuro - serum nawadniające twarz, szyję i dekolt. Niestety, obleciałam już parę aptek i w żadnej ta firma nie jest dostępna.
OdpowiedzUsuńnawet bym nie chciała sprawdzać... ostatnio używam maseczki, która miała na drugim miejscu parafinę i później nie mogłam się tego z twarzy pozbyć...
OdpowiedzUsuńZa taką cenę to szału nie ma, ja teraz sprawdzam "Siarkową moc", zobaczymy co zdziała:)
OdpowiedzUsuńTeż myślę, o jej zakupie :)
UsuńOgólnie nie boję się parafiny ale niestety nie lubię kosmetyków gdzie parafina jest na tak wysokim miejscu :/ oblepia strasznie moją skórę :/
OdpowiedzUsuńoj to mnie by raczej zapchał :/ dziękuję za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuńniee, parafina nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa również nie mam problemu z parafiną, kremik wydaje się być ok.
OdpowiedzUsuństosowałam go dawno temu i z tego co pamiętam to nie był taki zły. nawet nie przeszkadzała mi parafina, ale jakoś serca mi nie podbił. chyba nie lubiłam w nim tego, że był dla mnie trochę za ciężki.
OdpowiedzUsuńJak na taki skład to cena wysoka.
OdpowiedzUsuń