W związku z niewybrednymi reklamami wypuszczonymi przez BingoSpa, na blogach zawrzało. Również jestem zniesmaczona przeprowadzoną kampanią i poważnie zastanawiam się czy nie zaprzestać kupowania kosmetyków tej firmy. Mają kilka fajnych rzeczy, ale na rynku jest taki wybór, że niekoniecznie muszę napychać kieszenie firmie wypuszczającej seksistownie reklamy.
Niemniej jednak postanowiłam zrecenzować kosmetyki, które już mam. Jednym z nich jest właśnie peeling z kwasami owocowymi.
Produkt ma zarówno sporo wad jak i zalet, dlatego zdecydowałam się je przedstawić w postaci plusów i minusów. Myślę, że będzie to najbardziej przejrzyste i czytelne.
Zalety:
+ dobrze złuszcza martwy naskórek
+ pozostawia skórę czystą i gładką
+ wygodnie wydobywa się kosmetyk z opakowania
+ peeling nie jest delikatny, ani też zbyt mocny, spokojnie można go stosować 2-3 razy w tygodniu
+ fajna konsystencja, nie spływa podczas aplikacji
+ dobrze złuszcza martwy naskórek
+ pozostawia skórę czystą i gładką
+ wygodnie wydobywa się kosmetyk z opakowania
+ peeling nie jest delikatny, ani też zbyt mocny, spokojnie można go stosować 2-3 razy w tygodniu
+ fajna konsystencja, nie spływa podczas aplikacji
Wady:
- brzydki zapach
- brzydki kolor (szarobury)
- po ok. 2 miesiącach górna warstwa zmieniła kolor na żółty i to dopiero zaczęło paskudnie wyglądać
- brzydki zapach
- brzydki kolor (szarobury)
- po ok. 2 miesiącach górna warstwa zmieniła kolor na żółty i to dopiero zaczęło paskudnie wyglądać
Mimo wypisanych wad, uważam, że peeling jest godny uwagi.
Uwielbiam peelingi - może kiedyś się skuszę, ale na razie muszę zużyć zapasy ;p
OdpowiedzUsuńJa sobie bardzo chwalę ten peeling, niestety teraz musiałam go odstawić bo nie mozna go używać jak jest takie słoneczko ;) Kwasy mogą źle zareagować i później nie będzie ciekawie ;)) Wrócę do niego jesienią i zimą już nie mogę się doczekać ♥
OdpowiedzUsuńJakoś ten kolor nie zachęca ale być może kiedyś mi wpadnie w łapki ;)
OdpowiedzUsuńmyślę, że zalety mają górę nad wadami w tym przypadku :)
OdpowiedzUsuńpotrzebuję teraz jakiegoś dobrego peelingu do twarzy. Ten wyglądem nie zachwyca, ale może warto się skusić :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
fajny,być moze kiedys spróbuję skoro jest lagodny
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym peelingiem, ale zniechęciły mnie wyżej wspomniane reklamy i fakt, że trące drobinki błota mogą roznosić niespodzianki. ;)
OdpowiedzUsuńMyslałam o tym peelingu ale na razie nie mogę używać takich produktów niestety ale ciekawy zdzierak:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńmam maskę z tej firmy otwartą już z pół roku i nic się z nią nie dzieje na szczęście :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję takich rzeczy na buzię już, za dużo namieszałam ;)
OdpowiedzUsuńJa mam peeling z Eveline, który bardzo lubię :). Z BingoSpa nie miałam żadnych kosmetyków. Chętnie bym wypróbowała ten peeling, mam nadzieję, że zapach nie jest aż tak tragiczny ;).
OdpowiedzUsuńMiałam jeden z ich peelingów do twarzy i byłam z niego zadowolona. Chociaż faktycznie - miał dość nieprzyjemny wygląd i zapach. I niesamowicie brudził umywalkę przy zmywaniu ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ok,ale ja chyba jednak lubię większe zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy i chyba w najbliższym czasie nie będę mieć ;)
OdpowiedzUsuńA mi te reklamy jakoś w ogóle nie przeszkadzają, są durne, no ale co zrobić :-p Ich błąd :) Widziałam gorsze.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego peelingu, sięgam po enzymatyczne :)
Enzymatyczne są dla mnie za słabe.
UsuńCałkiem przyjemny się ten peeling wydaje, choć ja, podobnie, jak koleżanka wyżej, wolę enzymatyczne :)
OdpowiedzUsuńA co do reklamy Bingo- mnie tam nie poruszyła o jakości produktów nie świadczy, więc myślę, że co jakiś czas zagości u mnie coś z tej marki.
wygląda dość ciekawie ale na razie moje skóra nie pozwala żeby używać aż tak mocnych peelingów
OdpowiedzUsuńDlatego ja używam peelingu w jednorazowej saszetce :) nie przysycha, nie zmienia koloru, ani konsystencji, bo po prostu odrazu go zużywam :) To, czego ja używam, to akurat dermika - peeling z jojoba "odkrycie".
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować, ale zachęciłaś mnie do zakupu :)
UsuńZapach i kolor można by znieść :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko trafiałam na pozytywne recenzje, wiec nie zdecydowałam się na nic od nich do tej pory
OdpowiedzUsuń