Dawno nie było recenzji kosmetyków do twarzy, więc dzisiaj przyszła pora na przedstawienie Wam żurawinowego kremu do twarzy, który wygrałam w rozdaniu zorganizowanym na blogu blog.grotabryza.pl.
Produkt pochodzi z serii GoCranberry, w skład której wchodzą także serum przeciwzmarszczkowe, krem do rąk, krem pod oczy, krem do stóp oraz solny peeling do ciała. Krem zamknięty jest w zgrabnym, plastikowym opakowaniu, umieszczonym dodatkowo w kartoniku. Szczegółowe informacje odnośnie produktu nadrukowane są na kartonowej osłonce.
Co o produkcie mówi producent?
Butelka, w której mieści się krem, ma przyjemną dla oka szatę graficzną. Jest zaopatrzona w pompkę, która znacznie ułatwia dozowanie. Nie zacina się i jest dość czuła na nacisk, dzięki czemu wydobędziemy dokładnie tyle kosmetyku ile potrzebujemy. Objętość opakowania jest standardowa i wynosi 50 ml.
Krem ma biały kolor i jest dość gęsty. Nie leje się, przez co jest wydajny. Ma specyficzny zapach, który początkowo przeszkadzał mi w jego użytkowaniu, jednak po jakimś czasie zdążyłam się do niego przyzwyczaić. Zapach nie utrzymuje się długo na skórze, co w tym wypadku jest jego niewątpliwym plusem. Bardzo dobrze nawilża skórę i jest to uczucie długotrwałego nawilżenia. Skóra po jego zastosowaniu jest gładka, elastyczna i dobrze odżywiona. Niestety ma tłustawą konsystencję, trzeba nakładać na twarz jego niewielką ilość, dlatego że długo się wchłania. Po aplikacji zostawia tłustą warstwę na skórze, którą jednak można dobrze zamaskować pudrem matującym. W przypadku mojej cery, która ma tendencję do przetłuszczania się, po ok. 2h efekt błyszczenia jest widoczny i konieczne jest nałożenie kolejnej warstwy pudru.
Ogólnie jestem zadowolona z tego produktu, myślę, że świetnie sprawdzi się on u osób z przesuszoną, skłonną do podrażnień skórą.
Krem dostępny jest w cenie 35 zł.
Może kiedyś wypróbuje. Jak na razie wystarcza mi krem Nivea :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Jednym słowem, nie masz dużych wymagań :)
Usuńobecnie używam kremów z Ziaji, ale może kiedyś zakupie i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię kremy Ziaja :)
UsuńNie znam
OdpowiedzUsuńLubię żurawinę i mam zamiar kiedyś wypróbować te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńkosmetyki z tej firmy kuszą na blogach. Musze zapoznać się z całą ich ofertą ;)
OdpowiedzUsuńJa używam teraz inny krem do twarzy z tej serii, na drugim miejscy w składzie jest parafina i niestety nie bardzo mi to odpowiada
OdpowiedzUsuńPo wykończeniu kremów których obecnie używam, zastanowię się nad jego kupnem.
OdpowiedzUsuńMam suchą skórę, więc może u mnie sprawdziłby się lepiej ;-)
OdpowiedzUsuńJesteś już którąś osobą, polecającą te kosmetyki. mam taką skórę, więc może sięgnę po ten krem?
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie opakowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Anru :)
Opakowanie ładne i praktyczne, oby więcej takich :)
UsuńMi mój Nivea Soft też pasi.. gdy wystąpiły mi przebarwienia na skórze przez jakiś czas zmieniłam na specjalny Ziaji. Przez dłuższy czas używałam Garniera, ale wróciłam jednak do Nivea :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zostawia tłustą warstwę na skórze :( ja walczę z błyszczeniem się cery i pewnie ten krem by się u mnie nie sprawdził :( bardzo ciekawy blog :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja na razie miałam z GoCranberry tylko peeling, który była absolutnie fantastyczny
OdpowiedzUsuńPo przetestowaniu kremu, stwierdzam, że peeling też chętnie bym wypróbowała :)
Usuńmoja skóra jest bardzo przesuszona i chyba powinnam zainwestować w ten krem :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna recenzja :)
Mógłby mi przypaść do gustu
OdpowiedzUsuńa dla wrazliwców się nada ?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, chociaż głowy nie daję, bo moja skóra nie jest jakoś szczególnie wrażliwa.
Usuńprodukt raczej nie dla mnie bo mam cerę mieszaną i potrzebuje produktów bardziej matujących, ale jeśli z tej serii znalazłabym produkt do mojej cery to czemu nie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie.... choć nie pozbawiony wad...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie :)
Ciekawi mnie ten krem.
OdpowiedzUsuńMoja skóra czasem posiada gorsze dni, gdy jest okropnie sucha. Ostatnio mniej, odkąd pielęgnuję ją trochę inaczej, ale kryzysy cały czas się zdarzają :| Poczytam o nim więcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na rozdanie pomadki mac
Nie znam tego kremiku ;)
OdpowiedzUsuńlubię tą firmę ;)
OdpowiedzUsuńDo wygrania bon o wartości 30$ ! Zapraszam ;)
http://marttfashion.blogspot.com/2014/03/giveaway-chicnovacom.html
Miałam próbkę tego kremu i jakoś nie przekonał mnie do swego kupna. Jak dla mnie miał zbyt tłustą konsystencję i pozostawiał na mej skórze nieprzyjemną, lepką warstwę :(
OdpowiedzUsuńJa za to jestem bardzo przekonana do tego kremu i polecam go każdej mojej koleżance:)
OdpowiedzUsuńidealnie nawilża, polecam
OdpowiedzUsuńkonsystencja odpowiednia, nadaje się jako baza pod makijaż
OdpowiedzUsuńJa też jestem zadowolona z tego kremu
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki tej marki
OdpowiedzUsuń