czwartek, 20 lutego 2014

Joanna Argan Oil Serum do końcówek- recenzja


Dzisiaj pod lupę biorę serum na zniszczone końcówki firmy Joanna. Kosmetyk mieści się w poręcznej tubce zamykanej na zatrzask. W środku znajdziemy 50 g serum. Samo opakowanie jest ładne i schludne, ale ma jedną poważną wadę. Bardzo ciężko się je otwiera, nie tylko na początku, ale niestety przez cały okres użytkowania.

Od producenta



Skład


Kosmetyk ma gęstą, treściwą konsystencję. Jest bardzo wydajny, mimo, że na pierwszy rzut oka może się wydawać, że jest go mało w opakowaniu. Zapach jest słodki, przyjemny i raczej nie utrzymuje się na włosach.

Działanie
Serum kupiłam do profilaktycznego zabezpieczania końcówek. Nie borykam się ze zniszczonymi, przesuszonymi i rozdwojonymi końcami, dlatego ciężko jest mi ocenić, czy produkt sprawdzi się w ekstremalnych sytuacjach. Kosmetyku używałam 2-3 razy w tygodniu na końce oraz od czasu do czasu nanosiłam je od połowy długości włosów. Z efektów jestem zadowolona i myślę, że świetnie sprawdzi się jako ‘zapobiegacz’ rozdwajania. Warto wypróbować, zwłaszcza, że cena waha się w granicach ok. 10 zł. W promocjach można je dorwać za 6-7 zł.

Stosowałyście ten specyfik? Jakie są Wasze opnie na jego temat?

20 komentarzy:

  1. brzmi ciekawie , faktycznie za taką cenę to nic nie szkodzi spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że warto wypróbować za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  3. z przyjemnością wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. spam (wybacz, że nie przeczytałam notki, ale przynajmniej jestem szczera)
    chciałam tylko powiedzieć, że organizuję giveaway z pewną firmą i do wygrania prawdziwe perełki, przekonaj się sama! *o*
    oto link: http://miauczak.blogspot.com/2014/02/giveaway-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  5. O tej serii naczytałam się sporo negatywnych recenzji i jestem odrobinę zniechęcona. Wydaje mi się, że na moich suchych końcówkach odżywka byłaby za słaba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, również czytałam wiele negatywnych opinii o tej serii, sama używałam odżywki i specjalnie nie byłam zadowolona.

      Usuń
  6. słyszałam że szampon z tej serii jest fajny, muszę go wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam maskę z tej serii i dla mnie bubel :D jutro akurat będzie o tym recenzja heh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że kosmetyki z tej serii się nie sprawdzają. Raczej nie zamierzam kupować :)

      Usuń
    2. Ja też kupiłam na promocji maskę z tej serii, i podobnie jak Moń nie jestem zadowolona, odciąża włosy, są oklapnięte.

      Usuń
    3. Wygląda na to, że nie skuszę się na nic więcej z tej serii...

      Usuń
  8. Fajnie, że serum się sprawdziło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że nie wiesz jak się zachowuje w ekstremalnych warunkach, bo ja właśnie mam rozdwojone końcówki :/

    I-am-Journalist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. nie przepadam za taką konsystencją, zdecydowanie lepiej sprawdzają się u mnie olejki :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam już swój ulubiony produkt do zabezpieczania końcówek, też jest z joanny, ale z mlekiem i miodem. Pięknie pachnie i działa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o nim, muszę się uważnie rozejrzeć przy następnej wizycie w drogerii.

      Usuń
  12. ciekawe to serum,ale faktycznie znam ten ból z otwieraniem,mam kilka takich opakowań,które doprowadzają mnie do szału!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otwieranie nie irytowało mnie tak bardzo dopóki nie złamałam paznokcia...

      Usuń
  13. używa go moja mama, mnie z kolei bardzo sie podoba zapaszeek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tej serii miałam szampon do włosów i nawet dobrze się u mnie spisywał. Choć trzeba na niego uważać, bo może obciążać włosy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze, staram się na wszystkie odpowiadać na bieżąco.
Jeśli podoba Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, jeśli Twój mnie zainteresuje, dodam go do swojej listy czytelniczej :)