Na początek lakoniczna informacja od producenta, z której za wiele nie można się dowiedzieć.
Skład
Peeling mieści się w poręcznej tubce, w całkiem ładnej szacie graficznej. Tuba ma chropowatą powierzchnię dzięki czemu dobrze leży w dłoni, zwłaszcza gdy ręce są wilgotne. Zakrętka na zatrzask znacznie ułatwia aplikację. Konsystencja kosmetyku nie jest lejąca, jednak zawiera małą ilość peelingujących drobinek. Aby uzyskać satysfakcjonującą ilość kuleczek trzeba wycisnąć sporą ilość, stąd kiepska wydajność. Ma przyjemny, odświeżający zapach. Dobrze oczyszcza skórę i pozostawia ją gładką.
Kosmetyk należy do mocnych zdzieraków, których jestem fanką, jednak wg mnie jest zbyt mocny. Kuleczki mają ostre krawędzie, które mogą podrażniać skórę. Aplikacja w moim odczuciu jest nieprzyjemna. Myślę, że można go używać maksymalnie raz w tygodniu. Produkt nie przypadł mi do gustu i przy najbliższej okazji wymienię go na inny.
Na koniec dodam jeszcze, że specyfik można nabyć w Rossmannie w cenie regularnej ok. 7 zł/100 ml.
Lubię kosmetyki Synergen, ale na ten peeling nie skuszę się :) Mam swojego ulubionego zdzieraka z Soray morelowego i jest super :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię :)
UsuńOO az takiego ostrego to ja nie chcę ;D
OdpowiedzUsuńPo przygodzie z peelingiem z Marizy co wpłyną na mnie negatywnie, używam ostatnio enzymatycznych.
OdpowiedzUsuńEnzymatyczne są trochę za delikatne dla mnie, lubię mocniejszy efekt, ale fakt faktem, rzadko powodują podrażnienia.
UsuńZ Synegrenu lubię tylko puder :D
OdpowiedzUsuń______________________
Zapraszam na: borsuk-testuje.blogspot.com/
Przez długi czas używałam tego pudru, ale znalazłam puder Sensique, który bardziej mi odpowiada, bo świetnie matuje :)
UsuńJa nie lubię peelingów Synergen, ponieważ właśnie są za mocne :/
OdpowiedzUsuńRównież lubię mocne ździeraki ale tego jeszcze nie poznałam :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że mocny zdzierak mógłby jakkolwiek pomóc w walce trądzikiem, pic na wodę :(
OdpowiedzUsuńW 100% podzielam Twoje zdanie.
UsuńZ Synergen mam tylko peeling do skóry ważliwej, który wykorzystuję jako peeling do ciala i dla mnie jest on nawet mocniejszy niż peelingi Tutti Frutti, tak więc nie jestem zdziwiona, że i ten jest mocny ;) Nie wiem co oni się uwzięli na takie mocne, krzywdę można sobie nimi zrobić :(
OdpowiedzUsuńojjj mocny to chyba nie do twarzy...ale na stopy bym sie pokusila.
OdpowiedzUsuńod dawna poluje na delikatny zdzierak do twarzy,ale jak narazie bezowocnie :(
Polecam brzoskwiniowy peeling do twarzy Soraya :)
Usuńboje sie tej firmy, za mocny jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mocne zdzieraki , moze sie skusze :)
OdpowiedzUsuńobserwuje
Z Synergen miałam tylko termomaseczkę. Ten peeling jest według mnie godny uwagi. A nawet jak byłby za mocny, to można wykorzystać go na stopy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go kiedyś lubiłam, ale znalazłam peeling błotny z BingoSpa i ten poszedł w odstawkę. Moim zdaniem na za mało drobinek i są one zbyt duże i za ostre
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńWłaśnie się zaopatrzyłam w pelling błotny BingoSpa. Ciekawa jestem jak się sprawdzi :)
UsuńNigdy nie miałam tego peelingu. Przyznam, że lubię mocne zdzieraki, ale też bez przesady. Ważne by samo używanie kosmetyku było przyjemne, a nie wręcz bolesne.
OdpowiedzUsuń