Ostatnim czasem bardzo modne stały się płyny do płukania jamy ustnej. Przetestowałam kilka z nich i nie wyobrażam sobie zrezygnowania z ich stosowania. Samo umycie zębów nie zapewnia idealnej świeżości, dlatego zawsze stosuję także płyn.
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam Colgate MAX WHITE ONE - bezalkoholowy płyn do pielęgnacji jamy ustnej. Do tej pory stosowałam wersję Plax Ice również od Colgate, ale znudziła mi się i postanowiłam spróbować czegoś innego. Wybór padł na wariant wybielający.
Poniżej kilka słów od producenta.
Jeśli chodzi o moją opinię, to podczas stosowania zauważyłam kilka wad. Po pierwsze nie do końca pasuje mi smak (sensational mint), jest dość specyficzny i trochę mnie drażni. W porównaniu do Colgate Plax Ice mniej odświeża i uczycie to utrzymuje się dużo krócej. Co do wybielania, nie zauważyłam żadnego efektu, ale też wcale go nie oczekiwałam, ponieważ rezultat powinien być widoczny po stosowaniu pasty z tej serii razem z płynem. Ja natomiast nie mogę stosować wybielających past, gdyż mam zbyt wrażliwe zęby. Przy dłuższym stosowaniu płyn może powodować ból zębów, zwłaszcza jeśli reagują na ciepło i zimno tak jak u mnie. Cena za ekonomiczną butlę 500 ml to ok. 16zł.
Ja na pewno wrócę do Plax Ice lub spróbuję Listerine. Jeśli ktoś chce uzupełnić swoją terapię wybielającą o ten płyn to warto spróbować pod warunkiem, że nie ma się wrażliwych zębów.
Może jednak wypróbuję Plax Ice ;)
OdpowiedzUsuńSmak jest bardzo ważny...
OdpowiedzUsuńLubię pastę do zębów z tej serii, ale płukanki do tej pory używam tylko Listerine :D
OdpowiedzUsuńW Listerine jest dość mocno wyczuwalny alkohol, co mi nie odpowiada. Muszę spróbować Listerine zero :)
UsuńMiałam ten płyn, ale nie zachwycił mnie zbytnio. Za to pasta z tej serii jest moim faworytem i kupuję ją regularnie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu :)
OdpowiedzUsuńmm może kiedyś się skusze
OdpowiedzUsuńmialem ta pastę strasznie mnie bolały dziąsła po niej ... a musze uzywac delikatnych bo szyjki zebowe mi sie hardcrowo ostatnio odslaniają;((
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych
lukaszmakeup.blogspot.com
Ja rzadko używam płukanek do ust :)
OdpowiedzUsuńMam wrażliwe zęby też.. niestety. A płukanki właśnie szukam!
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam Listerine, ale bardzo piekło mnie w ustach podczas stosowania dlatego zrezygnowałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam podobne odczucia, Listerine jest na prawdę mocne.
Usuńnie lubię płukanek do ust- dla mnie zbędny produkt
OdpowiedzUsuńDla mnie absolutny niezbędnik, jak widać zdania są podzielona ;)
Usuńu mnie odpada niestety, mam wrażliwe zęby...
OdpowiedzUsuńmam płyn innej marki, muszę go rozcieńczać z wodą bo strasznie wypala buzię.
OdpowiedzUsuńja mam paste max white i bardzo sobie chwale :)
OdpowiedzUsuńw sumie przypomniałaś mi o płynach do ust... koniecznie muszę się zaopatrzyć ponownie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Nie miałam,ale często trafiam na takie które szczypia ;(
OdpowiedzUsuńehhh
miałam pastę z tej serii i była totalnym niewypałem :/
OdpowiedzUsuńlubie , ale preferuje listerine :)
OdpowiedzUsuńJa używam Listerine, kiedyś kupiłam Aquafresh i to był najgorszy płyn jaki w życiu miałam, niestety. Tego jeszcze nie próbowałam, ale używam past z tej serii i jestem baaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa lubię listerine :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak wypadł.. ja właśnie myślę o Listerine :)
OdpowiedzUsuńja lubię colgate :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : keepcalmandgototraining.blogspot.com
Ja jeszcze nigdy nie stosowałam takich płynów, myślę że czas jakiś wyborować ;)
OdpowiedzUsuńwypróbować ;p
Usuń