Każda z nas zasługuje na odrobinę luksusu i relaksu. U mnie świetnie sprawdza się kąpiel w pachnącej pianie, gdyż fajnie odpręża. Czasem lubię poczuć się jak dziecko i leżeć w wannie aż woda wystygnie, taplając się w gęstej, puszystej pianie. Im więcej tym lepiej ;). Co prawda nie mam za dużo czasu na tego typu przyjemności i nie jestem także specem, jeśli chodzi o płyny do kąpieli, które kupuję raczej sporadycznie. Ostatnio w moje ręce wpadł płyn do kąpieli o zapachu zielonego jabłuszka od AVON i o nim dziś będzie mowa.
Płyn mieści się w prostej, półprzeźroczystej butelce o objętości 500 ml, za którą zapłacimy ok. 16 zł w cenie regularnej. Szata graficzna raczej skromna, ale opakowanie ma także swoje zalety, jak chociażby to, że na bieżąco widać ilość kosmetyku. Płyn jest gęsty i ma ładny, apetyczny zapach. Po dodaniu do wanny dobrze się pieni, chociaż aby uzyskać efekt gęstej pianki, trzeba wlać dość sporą ilość. Sama piana delikatnie pachnie i zapach jabłuszka jest słabo wyczuwalny. Niestety dość krótko utrzymuje się na wodzie, już po kilku minutach nie ma po niej śladu. Jak widać kosmetyk nie jest pozbawiony wad, jednak świetnie sprawdza się jako żel pod prysznic. Zapach jest intensywny, sam kosmetyk wydajny, a poza tym dobrze oczyszcza skórę. Myślę, że jeszcze do niego wrócę, chociaż nie powalił mnie na kolana.
Znacie płyny do kąpieli AVON? Jaki jest Wasz ulubiony zapach?
Miałam kiedyś ten płyn )
OdpowiedzUsuńJak wrażenia?
Usuńpowiem szczerze, że jakoś tak był i się skończył :) Nic szczególnego w nim nie zauważyłam :)
UsuńSwego czasu kupowałam bardzo dużo produktów Avonu, ale potem coraz więcej mnie zaczęły uczulać i teraz bardzo ostrożnie podchodzę do tej firmy...
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś lubowałam się w Avonie, ale ostatnio przerzuciłam się na kosmetyki drogeryjne. W nowych katalogach nie ma nic co by mnie jakoś szczególnie zainteresowało.
Usuńlubiłam płyny z avonu ale od wieków żadnego nie miałam
OdpowiedzUsuńJakoś moja skóra nie lubi się z płynami z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńRzadko korzystam z produktów Avon.
OdpowiedzUsuńMiałam i ze względu na zapach myślę, że do niego kiedyś wrócę ;)
OdpowiedzUsuńZapach mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńZapach jest na prawdę świetny, taki świeży, bez chemicznej nuty ;)
UsuńZapachy płynów mają ładne, jednak do tej pory nie skusiłam się jeszcze na żaden.
OdpowiedzUsuńCałkiem lubiłam różany i truskawkę z bitą śmietaną, ale najbardziej charakterystyczny płyn z Avon jaki pamiętam, to ten o zapachu piżmo, który był wspaniały. Wycofali go dawno temu, ale jako dzieciak uwielbiałam się w nim kąpać :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam okazji go wypróbować, szczerze żałuję.
UsuńMiałam ten płyn ale tylko zapach konwaliowy, niedawno go recenzowałam i okazał się fenomenem :)
OdpowiedzUsuńskóra po nim jest tak miękka, gładka jak po kąpieli w oliwce. Są super.
Uwielbiam te płyny z avonu :D
OdpowiedzUsuńMiałaś może arbuzowy? Jest boski <3
Zapraszam na rozdanie: http://calaonawsieci.blogspot.com/2013/10/pierwsze-urodziny-rozdanie.html
Arbuzowego płynu nie miałam, ciężko znaleźć w kosmetykach ładny zapach arbuza bez chemicznej nuty.
Usuńuwielbiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńoo miałam go, chyba jeszcze w gimnazjum :) pamiętam jego piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńteż sporo rzeczy w avonie zamawiam (no może nie tyle ja, co mama :D), ale ostatnio daję też szansę oriflame
OdpowiedzUsuńW dziecinstwie nie chciałam żadnego innego niż brzoskwiniowy:)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoich ulubieńców ;)
UsuńPamiętam ten zapach... lubiłam jeszcze Arbuza ;)
OdpowiedzUsuńZ Avonu lubię żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńnie kupuję tych płynów ale pachną ślicznie bo miałam okazję je wąchać;))
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do zakupu tego płynu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam również do mnie, będzie mi miło jeśli zostaniesz na dłużej :)
http://czarnamyszka1994.blogspot.com/
W liceum miałam jeden płyn do kąpieli owej marki, ale przyznam, że nie pamiętam jaka to była wersja zapachowa! :(
OdpowiedzUsuńJednak żałowałam, że zapach produktu tak krótko utrzymywał się w łazience :)